LIST OTWARTY, czyli Projekt ”Honorowe Członkostwo” *

Pani Elu *
Prowadzona przez Panią tarteria zaistniała wczoraj na Forum KAC-a.
(…zupełnie ciekawie przeplata się KAC ..i Akademia Wina..)
Zaistniała poprzez wytropienie przez „jednego z naszych” – muralu będącego reklamą Pani przedsięwzięcia.
http://2cvclub.frix.pl/post/741324/widzialem-kaczke-2012#post_741324
Tak oczywisty symbol Francji – Citroen 2CV – jest bowiem tym ogniwem, które nas łączy.
Jesteśmy użytkownikami Citroena 2cv i jesteśmy z tego dumni.
Zrzeszyliśmy się w Klub Antycznych Citroenów (to właśnie wspomniany KAC), mamy klubową stronę (zapraszamy ! www.2cvclub.pl), prowadzimy ożywione dyskusje na klubowym Forum (zapraszamy! http://2cvclub.frix.pl).
I właśnie na tym Forum – prowadzona przez Panią tarteria …zaraz.. chyba już to mówiłem..

Jesteśmy zainteresowani nawiązywaniem kontaktów z charyzmatycznymi ludźmi, których pasje są zbieżnie i porównywalne z naszą.
Z prawdziwą więc przyjemnością – nadajemy Pani HONOROWE CZŁONKOSTWO KAC-a.
Nasz progi- stoją dla Pani otworem


-------------------------------------
* - list ten zostaje również wysłany w formie mailowej na adres podany na stronie tarterii

Popieram

Jacek - dobra robota !
Myśle że trzeba powielić pomysł i nadawać tego typu tytułu coraz częściej.

Może pomyślimy nad ładnym, ciekawie opracowanym certyfikacie który będzie można wypełnić i wydrukować w formacie A4 lub nawet A3.
Kuba - robiłeś już nie jedną grafikę na puszki i naklejki zlotowe. Co o tym myślisz ?
Takie certyfikaty można by było przekazywać w właśnie w takie ciekawe miejsca, które są bliskie francuskim klimatom itd...
Można by także reklamować te miejsca na forum i stronie.

Może dzięki temu wypracujemy sobie jakieś zniżki w tego typu lokalach w których będzie można się spotkać. Można by było starać sie też o ciekawe gadżety które można przeznaczyć na nagrody w konkursach lub zlotowych imprezach.

Pomysł może jest nieco lokalny... ale kto wie...

Its Alive

Ponieważ (wczoraj) nasz List Otwarty wysłałem ze swojej poczty - również na nią (i to już o 9 rano!) przyszła dziś odpowiedz:

”Bardzo dziękuję :)
Cieszę się, że istnieją tacy zapaleńcy jak Pan i Pana koledzy z klubu. Ja również chętnie się z Panem spotkam, nie wiem czy dzisiaj będzie to możliwe bo już mam dzień zaplanowany. Gdybyśmy się minęli, proszę zostawić jakiś kontakt u Marty.
Znalazłam linka do strony, która proponuje zwiedzać Paryż w 2CV, ma też inne pomysły dla miłośników tego pojazdu.
http://www.parisauthentic.com/les-2cv-de-paris.html
A tu strona o wszystkim :
http://guillon2cv.free.fr/
Gdyby język francuski był problemem, mogę pomóc rozszyfrować to, co najważniejsze.
Pozdrawiam
Elżbieta Gralewska”

no co szybciutko odpisałem:

”I ja (my, Klub) się cieszę !
Spotkanie ? Jak najbardziej, ale... ze mną osobiście - to raczej
nieprędko, gdyż...stacjonuję w Płocku :)
Lublin ma jednak silną grupę, która, o czym wiem, zamierza zajrzeć - może nawet już dziś.
Strona, język, pomoc - to wszystko bardzo cieszy ! :))
Idzie lato, idzie ”sezon” - będziemy myśleć.
Pozdrowienia! :)
J.”

Dobrze czułem,że właścicielka lokalu jest niezwykłą osobą Taka sympatyczna odpowiedź.

Ale dziś dzień okazał się dla mnie za krótki.

Czuję bratnią duszę.