Dzien dobry.nowy czlonek zwyczajny |
||
2cvclub › CO NOWEGO NA FORUM? › Powitania › Dzien dobry. | ||
|
Dodany: 2011-01-26, 23:29:43
hurtownia2cv Czekamy więc na to opowieści :)
W końcu m.in. również i do tego jest to Forum. Zwłaszcza teraz, zimą, kiedy sezon trochę nie na jeżdżenie |
|
|
Dodany: 2011-01-26, 23:42:33
sindbad1947 ale nie ma jak pijąc piwko lub LHM przy ognisku. A właśnie! Czy idea Zlotów Zimowych - to padła już całkowicie, czy jeszcze gdzieś żyje ? W sumie - ognisko całkiem nieżle się pali...również zimą :-p |
|
|
Dodany: 2011-01-27, 08:16:44
w celu dyskusji spotkań zimowych proszę pisać w odpowiednich do tego założonych tematach, żeby w postach się bałagan nie robił. :)
|
|
|
Dodany: 2011-01-27, 09:42:52
I jeszcze raz dzieki za sympatyczne przyjecie. A, mowmy sobie po imieniu,bo zauwazylem, ze jakby przynajmniej jeden z Was, mial lekkie opory,ale to tez moze byc moje przeczulenie. Koledzy, wszystkiego,a nawet wiecej niz ja sam wiem o Condesie, dowiecie sie wklikujac haslo ”condesa 2cv”, albo strone fabryki ”compana baleare de automowile”. Ja moge zas opowiedziec o tej niebieskiej szczale co od trzech lat smiga po Warszawie i okolicach. Wlasnie tydzien temu mialem dramatyczna z nia przygode, ktora kosztowala mnie ok. 2 stow. Wie cos o tym nieszczesciu ”Ziololek”.[/i]
|
|
|
Dodany: 2011-01-27, 09:47:59
Koledzy. Palnalem malego byka w adresie f-ki. Napisalem z pamieci, a te mam juz zawodna, jak widac. Zreszta jak siegne pamiecia,to od zawsze mialem slaba pamiec. A tu jest duzo lepszy adres: [C.B.A. (Compañía Balear de Automóviles, S.A.), i][/i]
|
|
|
Dodany: 2011-02-03, 11:44:43
Moze jeszcze dwa slowa o pochodzeniu Ksiezniczki. Zauwazylem ja w garazu ziecia /na razie in spe/ w Barcelonie. Musial zauwazyc, ze mi sie spodobala. Zapytalem jak czesto tym jezdza. Corka powiedziala mi, ze tylko wlasciwie na przeglady, bo ”ludzie sie patrza”, a ona tego nie lubi. Popatrzylem, pozazdroscilem,zrobilem kilka zdjec i wrocilem do domu do swojego Escorta /trzynastoletniego/. Gdzies za dwa tygodnie dzwoni do mnie by zalatwic transport,bo chca mi toto wyslac. Pobadalem,bo to musial byc kryty skrzyniak,laweta nie wchodzila, bo by sie zdewastowala strzala. Antonio przegonil ja /Condese/ po autostradzie, to oderwala sie cerata /szyberdach/.Koszt takiego transportu to ok. 7tys. Znalazem w koncu ciezarowke co zawiozla styropian do Barcelony,a miala wracac luzem. Kosztowalo tylko 1,5 tys. Teraz problem gdzie ijak zjechac ze skrzyni. Wynalazlem zarosnieta lopianami rampe przy Ordona. Teraz rejestracja. Na probie pierwszego,zagranicznego przegladu ,po dlugich debatach,chyba po trzech godzinach studiowania ksiag,uslyszalem, ze mowy nie ma. Samochod musi! miec drzwi z bezpiecznym/podwojnym/ zamkiem, oraz blotniki nie wyzej niz 25cm nad kola,a toto mialo lancuchy w ”otworach drzwiowych” i blotniki 35cm nad. W koncu,w innym miejscu,udalo sie nam dogadac. Dwa dni stracilem w UC. Dwa dni w US, by zdobyc idiotyczne zaswiadczenie/oczywiscie platne/ o ”zaplaceniu” podatku, ktory nie nalezal sie. Jakby wydzial komunikacji nie mial prawa znac tego przepisu.I dostalem tablice. Ostatnio wrocilem do pierwszej,oryginalnej jej tablicy z przodu. Tymczasem nie mialem klopotow. Jesli mnie wladkowie zatrzymuja,to tylko pogadac. Ostatnio shaltowali mnie za niemanie mijania. Pogadalismy sobie,powiedzialem, ze tu jest taki idiotyczny przelacznik, ze nie mam pojecia co jest wlaczone.Bo jesli widze jego przekrecenie, to nie wiem czy jest pchniety, czy pociagniety. Sam Wladek poszedl na front sprawdzac co wlaczam. I rozstalismy sie sympatycznie. W innym wozku odjechal bym lzejszy o min. stowke. Dlatego zaraz zainstaluje sobie kontrolke mijania. Chcecie wiedziec cos jeszcze? Nie mam nic do ukrycia. A, czesto jestem pytany; ile to kosztowalo. Mnie nic,no prawie nic. Dostalem to na szescdziesiate urodziny. W zasadzie w zamian za corke.Koszty utrzymania tez sa podobne. W Necie widze wystawione podobne graty po 22.500 Eu ! Nie z tej ziemi. A zwlaszcza, ze znalazlem BL-a w idealnym stanie za 4,500 Eu !
|
|
|
Dodany: 2011-02-03, 18:06:38
rosikon ... Dostalem to na szescdziesiate urodziny. W zasadzie w zamian za corke.Koszty utrzymania tez sa podobne. rosikon - jesteś niesamowity z tymi opowiadaniami :) Mówisż że koszty utrzymania córki = kosztom utrzymania condensy ? ;) Pytam bo córki nie mam....
Ostatnio edytowany przez: arekban, 2011-02-03 20:44:11
|
|
|
Dodany: 2011-04-05, 19:48:37
Arekbanie,jakis czas tu nie zagladalem, bo mnie inna robota przywalila.Dzieki za sympatyczne slowa. Nie pamietam juz ile kosztuje dokladnie utrzymanie corki,a mamy ich w sumie dwie. Do tego suczke sznaucerke i kotke znaleziona na smietniku. Te zwierzaczki sa z nami ok. 17-tu lat i czuja sie doskonale. Obie corki udalo nam sie przehandlowac.Jak pisalem,jedna za Condese i do tego latamy sobie dwa,trzy razy rocznie do Barcelony lub Malagi na jej teraz koszt. Za druga corke dostalismy laptopa,duzy,powazny komputer /oba uzywane/,monitor LCD/nowy/ i inne,drobniejsze rzeczy. Za Condese musze bulic 200 pln miesiecznie za garaz, OC -300pln ,przeglad 100 i inne,drobniejsze wydatki. Kosztuje mnie wiec nieco wiecej niz 3000 pln, a w ub. roku zarobilem 1 flaszke gorzalki. Co prawda Sliwowicy Lackiej, -to tak jakby dwie normalne flaszki /biorac na moc/.
|
|
|
||
|
||
Liczba wyświetleń: 3456
Oglądasz posty
11
- 20
z 27
|
||