AmortyzatoryPrzeniesiony offtop |
|||||||||||||
2cvclub › TECHNIKA KACZKOWA › Rozwiązania techniczne... › Amortyzatory | |||||||||||||
|
Dodany: 2011-02-22, 21:49:53
W tym temacie cytuję kolejno wypowiedzi z ”White_Duck” na temat amotyzatorów, których raczej nikt by tam nie szukał. Dołaczam też fotki z tamtych wypowiedzi.
zloek Jakość teleskopów...chodzi o amortyzatory tak? no to na stacje trzeba podjechać i sprawdzą procentowo ile im żywotu zostało. arekban W moim przypadku na stacji diagnostycznej pokazało 20% przy nowych amortyzatorach. Diagnosta sie przyczepił, ale jak zajrzał pod auto to stwierdził że przy takim zawieszeniu ich sprzet głupieje i pomiar jest fałszywy :)
Jaka jest prawda ze stacją diagnostyczną sam nie wiem... Auto po naciśnieciu na przód lub tył nie powinno bujać cyklicznie. Powinno wykonać jeden ruch w górę i się ustabilizować. Z pewnością przy zużytych amorkach autem fantastycznie bujało co było bardzo widowiskowe dla przechodniów. Ruch kierownicą w prawo i lewo i .... prawie dotykamy ręką asfaltu przez okno ;) Oczywiśćie o bezpieczństwie w takim wypadku nie wspominam. krzys Mi też kiedyś na nowych amortyzatorach na badaniu wyszło że sa zużyte. zloek ok skoro tak jest, to trzeba jakiegoś dobrego wyczucia i doświadczenia w tej sprawie. Bujanie pewnie mówi wiele. I pewnie tez brak przyczepnosci jak sie jedzie po dziurach np na zakrecie. 2cvclub Nie zgodzę się z tobą Arku, specjalnie to kiedyś sprawdzałem, i według mnie 2CV z nowymi amortyzatorami i bez żadnych, buja się w trakcie jazdy dokładnie tak samo, a w każdym razie róznice są nie do odczucia, owszem są inne efekty ”uboczne” braku amorów, na przykład klekoczące nadwozie, ”bijąca” kierownica i wibracje, ale na przechyły zwłaszcza boczne to nie zauważyłem różnicy. Zwróćcie uwagę, że montuje się je u nasady wahacza, a nie tak jak w Mcpersonach na końcu. W związku z tym amory w 2CV trzymają koło przy podłorzu a nie nadwozie w jakimkolwiek miejscu. ma2cv Witam.W tym temacie zgadzam się z Kubą.Jadąc na zlot do Czech lewy przedni amor wylał się całkowicie (bardzo się tłukło zawieszenie lewa strona)Po wymianie wszystkich na nowe 100 eu 4 szt.Hałas ustał a autko jak się przechylało przed wymianą to tak samo po wymianie. arekban Każdy z Was ma swoje odczucia. Ja pisałem o swoich i uważam że jednak sprawne amorki powodują mniejszą reakcje na bujanie. Skoro twierdzicie, że nie ma różnicy w sprawnych a nie sprawnych amorach prócz efektów dźwiękowo wibracyjnych to po co je montowali ? :)
Amortyzator jak sama nazwa mówi ma amortyzować ruch zawieszenia. Kaczka to kaczka bujać musi zawsze - ale raz lepiej a raz gorzej :) Z pewnością nie jest porządane bujanie wielokrotne. Po wjechaniu w dziurę ma bujnąć raz i powrócić do stanu normalnego. Miałem wylane amortyzatory z jednej strony - zachowanie auta na prostej gładkiej nawierzchni bez zarzutu. Lecz wjazd w każda większą dziurę czy nierówność drogi powyżej 50km/h i robiło sie niebezpiecznie - auto ściągało na bok i było nie stabilne. Podobnie na prostej reakcja na ruch kierownicą powodowała natychmiastową odpowiedź nadwozia na przechył. Z pewnością reakcje takie przy nowych amorach są powolniejsze i bezpieczniejsze. Apropos.. Gdy miałem poskładaną ramę z zawieszeniem ale bez amortyzatorów to mój 5 letni syn zrobił sobie z niej trampolinę i skakał na całego w tą i z powrotem. Z amortyzatorami już mu sie nie udawało. ural Zgadzam się z Arkiem. Osobiście kupiłem i zamontowałem dwie nówki MONROE . Zamontowałem na tylną oś. Podczas jazdy samochód okropnie się bujał - tył w górę i w dół. Można było sobie przypomnieć, co się jadło dwa dni wcześniej na obiad. Jazda była bardzo niebezpieczna i śmieszna dla ludzi jadących za mną. Monroe wypier ...., założyłem stare lekko wyciekłe amory i jest prima.
PS. Nie mam pojęcia dlaczego amory tak znanej firmy okazały się totalną lipą. krzys Ural to spróbuj je założyć na odwrót tzn uchwyt co był do wahacza przykręcony przykręcić do ramy. W manualu Haynes czy gdzieś o tym piszą. ural Dzięki za tą cenną informację. Miałem ich wyrzucić do głębokiego kosza żeby nikt ich już nie wyciągnął i się nie mordował. Jednak leżą jeszcze na regale i może dzięki Tobie się doczekają. Dziękuję jeszcze raz. krzys Jak założysz to daj znać jaki był efekt. arekban No właśnie - czy ktoś zna teorię zakłądania amortyzatorów ? Są podobno dwa typy i każde z nich zakłada sie odwrotnie.
Teoretycznie amortyzatory są zamontowane w pozycji leżącej i nie powinno to mieć znaczenia... a pewnie ma... krzys Są teorie tylko ich niepamiętam, masz też na leżących amortyzatorach do 2CV napisane TOP i strzałkę. Nie jestem pewien ale chyba w serwisówce Haynes jest to opisane.
Gdzieś czytałem, nie chce mi sie odśnieżać garażu i sprawdzać. Trzeba czekać na odwilż:) Ciąg dalszy poniżej, brakło mi znaków :) |
||||||||||||
|
Dodany: 2011-02-22, 21:58:59
Ciąg dalszy:
hurtownia2cv Arku, wszystkie auto stojące u mnie na podwórku mają amortyzatory ułożone jednakowo.
A mianowicie - szerszym kielichem w stronę tubusa (”perszinga”) Więc - albo taka właśnie jest zasada, albo......nieprawdopodobny przypadek :p jankiel2cv Witam.Byłem specjalnie zobaczyć .Z prawej strony mam większe kielichy do wewnątrz,z lewej oba do tyłu /albo przodu-pomerdało mi się/.Jeżdziłem tak całe lato,ale róznicy nie zauważyłem.Dopiero teraz.Tak ją kupiłem.Sprawdzę w ”grubej księdze”od kaczki,co na foto widać.
krzys Amortyzatory chyba się montuje w zależności od producenta lub rodzaju amortyzatora(gazowe, olejowe) jankiel2cv Zajrzałem do www.franzose.de na teleskopy do 2cv.Są rózne.Co do kierunku ułożenia to przy cenie 64 E/1para P oraz 64E za 1parę Tył
jest strzałka na cienszym kielichu w stronę grubego,zaś opis org.”Kunsoffe zum Rad” wg.translatora oraz słownika niem/polskiego znaczy ”czapka do koła”.W/w teleskopy są f-my Hersteler Record.I tylko przy nich jest ten opis i strzałka..Przy innych,droższych nic nie ma o kierunku ani strzałki. ![]() ural Zakupiłem amory na przód firmy MONROE. Jest instrukcja montowania, poniżej rysunek. Ogólnie : naklejka TOP do góry, tym samym nadlew do dołu - patrz żółta strzałka. Szerszym kielichem do koła.
FOTO1 FOTO2 FOTO3 ural Właśnie. Przeprosiłem się z amorami leżącymi z pół roku na półce. Zamontowałem je jeszcze raz - nówki MONROE na tył. Jednocześnie zwiększyłem naciąg sprężyn zawieszenia, żeby samochód nie wyglądał jak portki na ,, młodym wilku ,, - z krokiem na kolanach. Nie wiem dokładnie co pomogło - zamontowanie czy naciąg, ale kultura pracy jest OK. jankiel2cv Dziwne to z tymi amorami.To znaczy,że TOP ma ”patrzeć”w podłogę auta,a nadlew?/co to jest?/ do ziemi,zaś kielich w stronę koła.Rozumiem że niezależnie czy przednie,czy tylne koła.
O takich dziwactwach to jeszcze nie słyszałem.Przyjmuję to do wiadomośći,ale za bardzo w to nie wierzę. ![]() /ile kosztuje para,jeśli nie tajemnica?/ ural Troszkę to JANKIEL skomplikowałeś, a pisało prosto. Na nowych amorkach jest naklejka TOP ( do góry )i tak zakładamy w pojeździe - nią do góry, jednak po jeździe w deszczowe dni naklejka zginie i co w tedy ?. W tym celu jest zgrubienie / nadlew na amorze, widać to na zdjęciu - inny kształt na górze i na dole cylindra. Trzeba wiedzieć że zgrubieniem zawsze do dołu, oraz szerszym kielichem ( częścią amora) w stronę koła - jak na rysunku. Cena atrakcyjna 118 zł / szt. + 20 zł.przesyłka. Są być może troszkę miększe od amorów LIP. Była już o nich mowa niedawno. White_Duck Jeśli chodzi o montaż amortyzatorów, to w załączniku informacja o montażu Lipmesa i Boge. Skan pochodzi z katalogu części Franzose.de na rok 2010. Swoją drogą, świetny katalog - 99% produktów ze zdjęciami. Opisy, zdjęcia, instrukcje. Gruba lektura! Można pomarzyć przy niektórych pozycjach :D
FOTO4
|
![]() |
(rozmiar: 91.35 KB, pobrań: 117) | Pobierz |
---|---|---|
![]() |
(rozmiar: 73.59 KB, pobrań: 105) | Pobierz |
![]() |
(rozmiar: 136.1 KB, pobrań: 110) | Pobierz |
![]() |
(rozmiar: 366.11 KB, pobrań: 106) | Pobierz |
dobrae robota - porządek sie przyda !
Może masz ochotę poukładać także inne wątki ? ;)
W kwestii zawieszenia i amortyzatorów -czy ktoś wie od którego roku montowano w przednim zawieszeniu tradycyjne amortyzatory zamiast tłumików drgań przy przenich wahaczach ?
W jaki sposób działały te tłumiki drgań? Macie jakieś przekroje ?
Tłumiki bezwładnościowe działały w połączeniu z ciernymi. W Haynesie widziałem schemat, zamknięty cylinder z ciężarkiem na sprężynie i wnętrze wypełnione olejem. Działa to tak że ciężarek zawieszony w pionie na elastycznych sprężynach oraz w kąpieli olejowej, powodującej duże opory ruchu, w momencie podbicia koła nie przemieszczały się razem z wahaczem jak sztywno zawieszona masa, a z opóźnieniem zależnym od parametrów sprężyny i oleju. Tzn. że w tym samym czasie w któym wahacz przez sprężynę ciągnął ciężarek do góry, bezwładność ciężarka starała się ściągnąć całość w dół. Bezwładność czyli zgromadzona w ciężarku energia dążyła do utrzymania stałego kierunku ruchu ciężarka (czyli do przodu a nie do przodu i do góry) więc poruszenie ciężarka wymagało straty energii wahacza na rzecz tego ruchu. Ze względu na nie-sztywne połączenie to działało zupełnie inaczej niż po prostu obciążony wahacz i taki ciężarek tłumika nie działał jak masa nieresorowana.
![]() |
(rozmiar: 368.46 KB, pobrań: 100) | Pobierz |
---|
Kilka dodatkowych zdjęć instrukcji montażu amortyzatorów różnych producentów.
![]() |
(rozmiar: 177.78 KB, pobrań: 99) | Pobierz |
---|---|---|
![]() |
(rozmiar: 285.75 KB, pobrań: 107) | Pobierz |
![]() |
(rozmiar: 71.43 KB, pobrań: 93) | Pobierz |
![]() |
(rozmiar: 982.68 KB, pobrań: 91) | Pobierz |
U mnie jest w ogóle lepsza akcja bo tylne amortyzatory udało mi się monroe gazowe. W nich to chyba już nie ma znaczenia jak je montujesz. W samochodach terenowych montuje się amortyzator skrętu na drążkach kierowniczych (poziomy). Rozmawiałem z fachowcem na temat tych amortyzatorów w 2CV i powiedział mi, że ich konstrukcja jest na tyle nowoczesna, że nie ma większego znaczenia jak je zamocujemy. Ważne żeby ten cylinder plastikowy nie był otworem do kierunku jazdy aby nie nabierał piachu. Nie wiem ile w tym prawdy jest.
Bardzo ważne w którą stronę ponieważ od tego będzie zależało ich działanie lub nie SPRAWDZONE!!! Z nasypywaniem piachu to bzdura.
Też mnie to bardzo mocno zastanawiało jakie ma znaczenie w którą stronę będzie zamontowny amortyzator.
przecież jeśli zamontowany jest poziomo i działają na niego siły sciskające i rozciągające - wieć niech ktoś mi wytłumaczy co za rożnica jak go zamontujemy ?
Warto dodać, że tłumiki drgań nie dawały pełnej amortyzacji.
Współdziałały z parą amortyzatorów ciernych. Montowano je do 1970 r.
Wracając do teleskopów.
Musze niedługo kupić takowe.
Powiedzcie, które wybrać, żeby na długo starczyły i ile to dziś znaczy długo?
P.S.
Jak dostałem moją pierwszą kaczkę miała 28 lat i była wyposażona w zestaw tłumiki drgań (zwane amortyzatorami bezwładnościowymi) i cierne. Zestaw był fabryczny 28 letni nigdy nie zmieniany i na pomiarze wykazał 98% jakości
![]() |
(rozmiar: 113.51 KB, pobrań: 104) | Pobierz |
---|