Dach |
|||||||
2cvclub › KUPIĘ / SPRZEDAM › USŁUGI › Dach | |||||||
|
Dodany: 2011-09-02, 15:30:49
http://www.msincognito.pl/
|
||||||
|
Dodany: 2011-09-02, 16:59:59
Nowy dach w kolorze czarnym u Zloeka to 840zł, kolor podobnie. W Anglii w 2CVcity 140£ ~680zł + transport (trzeba pamiętać o szybie!), kolor do wyboru. Po zsumowaniu wszystkich kosztów, może być podobnie jak przy zakupie w Polsce.
|
||||||
|
Dodany: 2011-09-02, 19:28:12
Dołączę się do tematu. Osobiście kupiłem w firmie obszywającej naczepy TIR-ów plandekę w kolorze stalowym / taki chciałem / o dł 2,5 mb. Zapłaciłem 95 zł. Plandeczka jest gramatura ,, 900 ,, - najmocniejszy z dostępnych. Myślę, że gdybym odciął pasek i szer. 3 mm , to by go nikt w dłoniach nie urwał. Złapałem wymiary starego - jet to w zasadzie prostokąt i zrobiłem swój dach. Boki w których biegnie guma naciągowa plandeki na bokach skleiłem klejem do plastików miękkich / np. materac foliowy /Fajnie się rozpuściła plandeczka i trwale skleiła. W firmie gdzie kupowałem plandekę, chcieli mi boki zgrzać za friko , jak sobie wszystko po docinam i wymierzę. Jednak nie skorzystałem. Dach jest super mocny, estetyczny itp. Dach robiłem ok. 3 godziny z włożeniem szyby - oczywiście nie licząc czasu klejenia obciążonej książkami plandeki - przez noc.
Ostatnio edytowany przez: ural, 2012-08-03 08:32:07
|
![]() |
(rozmiar: 117.31 KB, pobrań: 81) | Pobierz |
---|
Ja też kupiłem materiał na dach, ale z moimi zdolnościami jest to robota której wyjątkowo nie lubię. I prawie zawsze wychodzi mi źle.
A to nie przylega równo a to odrobinę za wąski czy za krótki.
Lista grzechów długa, aczkolwiek potwierdzam, że dach można dość łatwo zrobić samemu pod warunkiem, że elementy szkieletu ze starego dachu nie są przekorodowane co jest niestety częste.
![]() |
(rozmiar: 187.54 KB, pobrań: 102) | Pobierz |
---|---|---|
![]() |
(rozmiar: 193.59 KB, pobrań: 97) | Pobierz |
Falstart! Dziwna sprawa
A więc tak...w tygodniu posiedziałem przy Kaczulce. Wiadomo garaż w pajęczynach i zimnie ale otwarte drzwi i pierwsze promyki słoneczka zapowiedziały pierwsze obloty w koło komina.
W ubiegłym sezonie jeździłem bez dwóch bocznych zaczepów (haczyków) w dachu. Nity odpadły i zaczepy poszły. Postanowiłem naprawić szkodę i zamontować nowe zaczepy. Niby ładnie, pięknie ale...po zamontowaniu zaczepów okazało się, że nie mogę dachu z boków przy pomocy zaczepów nałożyć na bolce. O cio choszi??? Dach, brezent po bokach mi się skurczył? Nadmieniam, że w garażu mam obecnie ok. 5 stopni na plusie (jeśli w ogóle temperatura ma wpływ na rozciągliowość dachu), otwory i mocowanie zaczepu w miejscu fabrycznym.
Jakieś pomysły jak rozwiązać ten kłopot?