Moja KACZULKA

A to i ja się pochwalę fotkami z tego sezonu
ps. na fotografii nr 1 można zaobserwować podwójną tęczę nad Jeziorem Dąbskim i nie jest to wklejka z żadnego programu do obróbki zdjęć. Tą mini sesyjkę miło wspominam, gdyż podchodziło do nas wielu starych żeglarzy i jeden z nich...posiadał w latach 60tych białą 2CV którą otrzymał od kumpla z Holandii. Według opowieści starego Wilka Morskiego Holender stwierdził, że poprzez wywózkę do Polski odwiedzi kolegę i ją tak przy okazji zezłomuje. Oczywiście u nas Kaczuszka jeździła jeszcze wiele lat

A to się wszystkim po sezonie zebrało na wspomnienia. Kolejne super fotki!

Jeśli chodzi o koszulinki to pochwalę się jeszcze raz ...temat aktualny więc proszę.
ps. wiem, że zrozumiecie moją chęć pochwalenia się w końcu wszystko w rodzinie.

Moja marcowa E.T.

Cóż Chłopaki mimo wiosny i nadchodzącego lata...my z Kaczullą zwijamy żagle i to na dłużej.
Podjąłem niełatwą decyzję, że trzeba się w tym roku (i pewnie następnym) zająć nadgryzioną zębem czasu blacharką autka. Rozpocząłem remont blacharsko-lakierniczy budy i innych elementów. Na pierwszy ogień idą maska, klapa, trójkąty, klapka klimy oraz drzwi. Trzymajcie kciuki, będę potrzebował Waszego wsparcia ...i modlitwy

Powodzenia

Drogi Fougasse! Wszystko o co prosisz masz u mnie zapewnione. Powodzenia! Prawdę powiedziawszy, gdy przeczytałem pierwsze słowa Twojej wypowiedzi pomyślałem, że stało się coś złego. Zabrzmiało poważnie. Uff.

Dziś z wiosną przyszedł wielki dzień! Oddałem wszystkie ruchome elementy w kolorze ”gris cormoran” do malowania
Wpierw zostały rozebrane, oczyszczone, pospawane, poklejone i pomalowane epoksydem w newralgicznych na gnicie miejscach. Teraz czeka je epoksyd po całości, szpachelka, podkład i upragniony lakier gris cormoran
ps. aha i tak jak powyżej trzymajcie kciuki! SPRAWA AKTULANA! gdyż z cierpliwością po prawie roku już krucho ale walczę dalej.

Wszyscy trzyamy