Polska DYANE 6p

Masz rację - sprawdziłem, to oryginał.
Byłem przekonany, że ten silnik był robiony od 1970 r., bo wtedy znalazł się w kaczce po raz pierwszy. Ale doczytałem, się, że do Dyany montowano go już od 1967.
Porombane to.

Chłopaki robić ściepę i przyjeżdżać w me progi po Diankę! Wygląda na to, że mamy do czynienia z rarytasikiem.

Hmmm. Racja jest to.
Ale... zawsze jest jakieś ale....
Pomyślę.

Citroen Dyane za grosze. No, może korony http://auto.aukro.cz/citron-n-i2389295216.html

Jakoś nikt nie zauważył, a numer niedługo zniknie z kiosków ustępując wrześniowemu. Sierpniowy Automobilista 8/12, piórem Zdzisława Podbielskiego, przedstawia kulisy wyboru licencji na produkcję Polskiego FIATa 126p. Autora, który brał udział w badaniach zaoferowanych samochodów, przedstawiać nie trzeba. Nie trzeba też pisać, jakie trzy szczególnie interesujące nas pojazdy opisano.

Czytam ponownie poprzednie posty w tym wątku. By wyjaśnić wątpliwości dodam, czerpiąc pewność z tekstu artykułu, że były testowane Dyane 4, Dyane 6, a także wykonany na skutek uwag wypływających z testów, Dyane 6p. Przygotowany przez Citroena w ciągu tygodnia prototyp polskiej Dyane miał stały dach, zmienioną charakterystykę zawieszenia oraz zamykany na kluczyk korek wlewu paliwa.

Bardzo fajna stronka i forum tyż
http://www.lovedyane.altervista.org/

Pamiętam, że kiedyś na łamach naszego forum trwały dywagacje ile może być obecnie Kaczuszek w Polsce.
A jak myślicie ile jest ”polskich” Dianek? bom ciekawy.

Ja wiem o pomarańczówce Mariusza z Torunia, AKA Rajmunda ze Sz-na i to...wsio. Aha pamiętam jeszcze, że w 2002-2003 r. podobno w Szczecinie była jakaś czerwona Dianka, właściciel miał mieć na imię Jurek.

I jak z tymi Diankami? bo jakoś cicho i głucho hihihihi
a wiedza co niektórych forumowiczów domniemam zacna w tym temacie
ps. tak piszę o Diankach z wakacyjnych nudów. Jakoś nigdy Dianka mnie nie pociągała...ale w te wakacje zaobserwowałem u siebie wzrost ciekawości tą odmianą cytrynowego cudaczka.