Tour de Lublin

Wstępnie impreza zaplanowana jest tylko na sobotę...
Widząc jednak rosnące zainteresowanie (które mam nadzieję przełoży się też na frekwencję), rozważmy dwie sprawy: pierwsza to start - pierwotnie planowany na 12, chyba jednak odbędzie się o 15; druga to właśnie niedziela - może nie będziemy się już ”kręcić” po Lublinie, ale może gdzieś wspólnie wyjedziemy (tak , aby uczestnicy - poza miejscowymi - mieli bliżej do domu)?

Jak więc widzicie, impreza będzie dość spontanicznym spotkaniem, ale cieszymy się, że samo hasło ”Tour de Lublin” spotkało się z tak żywym odbiorem...

Może głupio teraz wyjdzie... (bo jeszcze wczoraj, w innym poście - deklarowałem przyjazd, i to może nawet silną grupą) ..ale kusi mnie, cholera, jak kusi - ten UKRAIŃSKI zlot, o którym pisałem W TYM POŚCIE

Ludzie z Lublina już kilka razy jeździli na ten zlot i wszyscy go sobie chwalą. Organizuje go zresztą ten sam klub co Leopolis Grand Prix. Ale... to dwa tygodnie później niż Tour de Lublin :)

Rozumiem, że nie chodzi o zbieżność imprez w czasie, tylko konieczność wyboru. Każdy taki wyjazd to wyrwanie z domu i koszty. Lubelskie spotkanie oczywiście polecam. Na Złotej podkowie nie byłem i żałuję. Słyszałem same dobre opinie. Impreza dobrze zorganizowana, a kraj ciekawy. Przejazd od Lublina i przejście przez granicę grupowe. Sympatyczna atmosfera. Rywalizacja sportowa drugorzędna, co dla mnie jest ważne. Raczej pojadę w tym roku. Słowacja mnie nie pociąga.

Sprawdzałem dzisiaj prognozę pogody długoterminowa i jest obiecująco 14-ego ma być piękna jesienna pogoda ze słońcem

Potwierdzamy organizację tej przejażdżki po podlubelskich uliczkach i nie tylko. Start 14 września o 14-tej sprzed PZMotu - to wstępne miejsce startu, ale w zależności od pochodzenia i liczebności uczestników może ulec zmianie. Wybór nie jest przypadkowy, bo motel PZMot oferuje jedne z tańszych miejsc noclegowych (gdyby ktoś potrzebował), a i zamknięty parking się znajdzie. Planujemy po drodze kilka foto-stopów, może jakiś piknik (?) i zjazd w godzinach wczesnowieczornych na Plac Katedralny w celu wykonania zdjęć z... Wieży Trynitarskiej (i nie koniecznie mają to być zdjęcia Lublina ;)). Być może uda się nam także przejść historyczną trasą podziemną i... zjeść obiadokolację w jednej z restauracji na Starym Mieście (ale to jeszcze w fazie planowania, a po części także uzależnione od frekwencji).

Czekamy na zgłoszenia i serdecznie zapraszamy

A propozycja na drugi dzień znajduje się tu

Czy jest jakaś lista zgłoszeń????? Czy coś przeoczyłem?????