Moja Kaczka jest żółta !!!

Chciałem się podzielić nowiną:
Moja Kaczka dostała żółte tablice
Dla mnie żółtych papierów jeszcze nie było
Procedura okazała się nie taka trudna do przejścia acz dosyć kosztowna.

Brawo Kryptek.

Bogdan, jakoś ten tytuł mi się kojarzy, może ty to skomentujesz?

Gratuluję cierpliwości. Warto było? Jak oceniasz? Tyle moich zdjęć Twojej kaczuszki stało się nagle bardziej archiwalnymi. Z żółtymi nie mam. Jeszcze. :)

Wojtku, pytasz czy warto. Odpowiem tak:
Jak patrze do portfela ..... to nie
Jak patrzę w lustro i na kaczkę ....... to tak
Jak patrzę na to, że mogą obłożyć dużym podatkiem wiekowe samochody i wtedy przejście na zabytek będzie trudniejsze ..... to tak
Już od jakiegoś czasu myślałem o takim ruchu, i teraz był dogodny moment.

Kubo i Bogdanie jesteście tajemniczy ale ja ”cuś nie cuś” wiem.... ale nie powiem

No i za każdym razem jak slyszę argument o zapowiadanym prze3cież od lat podatku ekologicznym od starych samochodów staje mi przed oczami tylko jedna kwestia:
Nie wiedzę, żadnego logicznego powodu dla którego nasi umiłowani przywódcy mieliby zwolnić z tej opłaty pojazdy zabytkowe. Po porstu takie miłosierdzie z ih strony wydaje mi się (wniuoskując z dotychczasowej obserwacji ich poczynań) nadmiarem optymizmu.
Choiaż czułbym się tym mile zaskoczony

Kubuś, za nim zaczną ściągać haracz z zabytkowych samochodów, to najpierw musi zarobić rzeczoznawca, diagnosta, konserwator zabytków. W momencie powstania ustawy o haraczu, liczba chętnych na żółte tablice wzrośnie lawinowo a więc i ceny tych usług poszybują. A jak już wszyscy zarobią wtedy zaczną nas skubać.
Taki scenariusz gdzieś mi po głowie chodzi

Wszyscy macie rację... lecz...

Uniknięcie wysokiego haraczu ekologicznego - to też mnie przekonuje - ale nic jeszcze w tym temacie nie wiadomo.
Kolejnymi plusami są: bezterminowy przegląd, brak ciągłości w OC i .... ”prestiż żółtków” ;)
Jakie jeszcze widzicie plusy posiadania żółtych blach oprócz omawianych wyżej ?

Czy sprzedaż w przyszłości autem za granicę lub dłuższe wyjazdy za granicę nie będą problemem ?

Kryptek - możesz zdradzić jakie koszty poniosłeś ?

P.S.: Aktualnie dla swojej białej mam orzeczenie rzeczoznawcy mówiące, że jest ”pojazdem unikatowym”. Wiele przepisów na równi traktuje pojazd zabytkowy i unikatowy - choćby brak obowiązku ciągłości OC.

Czytalem, ze z takimi blachami, aby wyjechac za granice, trzeba miec pozwolenie od konsewatora zabytkow.