Szumiące sprzęgło

Coś ze sprzegłem. Nie umiem załapać, wyobraźni mi brakuje do ogarnięcia tematu.

Na luzie słychać, poszumek z ”nieprzyjemnymi odgłosami”, które po wciśnieciu sprzęgła znikają jak reką odjął.
Tą samą kakofonię, chociaż głośniejszą, słychać na skrajnych biegach: jedynce i czwórce. Na dwójce i trójce, nigdy.
Ale i na jedynce i czwórce też nie zawsze. Nie łapię zależności, ale czasami jest to mniej albo więcej i nie zalezy to od prędkości ani obciążenia slnikka (to ostatnie, no może trochę)

Problem istnieje niemalże w całym skektrum regulacyjnym linki sprzegła. No może nie wiem czy całym bo całkiem całego nie sprawdzałem

Skąd przeswiadczenie że to sprzęgło? Z kilku powodów. Dwóch konkretnie. Miałem ten sam (tyle że cichszy) objaw w jednej kacze, który minął jak sen złoty po wymianie sprzęgła. Dwa. Jest to skrzynia na której jeździłem poprzednio i nie zaobserwowałem tego problemu. No chyba, że trzy lata nieużytkowania mogły na nią tak wpłynąć.