Widziałem kaczkę 2014 |
|||||||||||||||||||||||||||||||
2cvclub › 2CV FILMY - FOTKI - GA... › Widziałem Kaczkę › Widziałem kaczkę 2014 | |||||||||||||||||||||||||||||||
|
Dodany: 2014-09-07, 19:46:10
Warszawa, Al. Niepodległości. Kto się przyzna? Autor: Piotr Węgrzyn ”Pietor”.
|
![]() |
(rozmiar: 336.87 KB, pobrań: 29) | Pobierz |
---|
Wczorajszy spacer po Warszawie... i znalazła się kaczka za płotkiem :)
W końcu miałem okazję obejrzeć jedną z najlepiej zrobionych kaczek i pogadać z jej właścicielem.
pozdrawiamy i dzięki za gościnę .. do następnego :)
...
![]() |
(rozmiar: 1.11 MB, pobrań: 26) | Pobierz |
---|
Byłem bardzo mile zaskoczony wizytą przesympatycznej rodzinki. Zapraszam kiedy tylko będziecie w okolicy. Jeżeli będę mógł w czymś pomóc to tylko daj znać.
Kaczuszka przyłapana w locie na niemieckim autobahnie w okolicach Dusseldorfu. Zwracam szczególną uwagę na rejestrację która (pewnie nie przypadkiem) ułożyła się w charakterystyczne słowo. Sam czekam, aż w moim powiecie rejestracje dojdą do magicznej konfiguracji …2CV6 – a już niedaleko .
A i jeszcze jedno, bo za każdym razem kiedy widzę inna kaczuszkę w drodze, a jadę autem „cywilnym” mam takie przemyślenia, że fajnie byłoby dać do zrozumienia kierowcy kaczuszki pozdrawiając go serdecznie, że nie jestem jednym z tysięcy kolejnych pozdrawiaczy tylko np. właścicielem kaczki albo co najmniej kimś kto temat czuje podobnie jak kierowca. Może by obmyślić jakiś znak/gest pozdrowienia zarezerwowany do kaczkowiczów. Z międzynarodową dystrybucją nie byłoby problemu z racji zbliżającego się międzynarodowego zlotu w Toruniu. Dajcie znać co myślicie, czy w ogóle taka inicjatywa ma sens?
![]() |
(rozmiar: 129.75 KB, pobrań: 19) | Pobierz |
---|---|---|
![]() |
(rozmiar: 125.4 KB, pobrań: 19) | Pobierz |
![]() |
(rozmiar: 141.55 KB, pobrań: 18) | Pobierz |
![]() |
(rozmiar: 139.77 KB, pobrań: 22) | Pobierz |
DK10 wczoraj - choć w zasadzie to nie ma znaczenia kiedy ;)
![]() |
(rozmiar: 77.87 KB, pobrań: 22) | Pobierz |
---|
13 września 2014r.
Obrazki z podziemnego parkingu w Monachium: Charleston i wlepki. Fot.: Małgorzata Turżańska.
Gdzieś na trasie do Kluczkowic i pod pałacem Kleniewskich w Kluczkowicach.
![]() |
(rozmiar: 180.46 KB, pobrań: 25) | Pobierz |
---|---|---|
![]() |
(rozmiar: 152.61 KB, pobrań: 23) | Pobierz |
![]() |
(rozmiar: 280.38 KB, pobrań: 24) | Pobierz |
![]() |
(rozmiar: 355.67 KB, pobrań: 23) | Pobierz |
![]() |
(rozmiar: 390.07 KB, pobrań: 20) | Pobierz |
![]() |
(rozmiar: 310.72 KB, pobrań: 23) | Pobierz |
![]() |
(rozmiar: 286.68 KB, pobrań: 15) | Pobierz |
![]() |
(rozmiar: 236.63 KB, pobrań: 19) | Pobierz |
![]() |
(rozmiar: 306.05 KB, pobrań: 15) | Pobierz |
![]() |
(rozmiar: 405.14 KB, pobrań: 16) | Pobierz |
Widzę że ”Babie Lato” się udało :)
(szkoda że nie daliście znać, może łatwiej byłoby mi się zmobilizować, a tak to tylko przejechałem się do Markuszowa i Nałęczowa)
![]() |
(rozmiar: 225.63 KB, pobrań: 27) | Pobierz |
---|