Kronika mojej 2CV-ki

Ja mam zrobione metalizacją próżniową ale dosyć grubo. Powierzchnia wygląda tak samo jak plastikowa zakrętka od dezodorantu. Znaczy się metalizacja próżniowa. Są też spraye typu chrom i hydrochrom - chętnie bym wypróbował

Warto remontować oryginalną trapę. W handlu nie widziałem wiernych kopii tego rodzaju atrapy. Są nawet chromowane, wykonane z jednolitego odlewu. Odlewu niskiej jakości. Ble. Ja kupiłem aluminiową - model 1961. Śliczna. I widzę ich coraz więcej na zdjęciach. Do nowszego modelu czasem można dodać detal ze starszego. Do Charlestona, który jest ”młody”, może być użyta tylko oryginalna atrapa. Gratuluję pomysłu renowacji i poszukiwań sposobów wykonania.

Dzisiaj odebrałem płaskowniki do montażu gumo-zawiasów i przynitowałem owe do karoserii.
Ramka atrapy została wysłana do Konstancina-Jeziornej do metalizacji.
Zobaczymy jak wyjdzie,zawsze pozostaje jeszcze opcja kupienia nowej.

Trochę udało mi sie pomajstrować przy mojej kaczuszce.Na początek przyszła ramka atrapy z metalizacji.Długo to trwało,bo na początku spaprali robote ,ale efekt koncowy jest zadawalajacy. Mając ramke,mogłem zmontować atrape i założyć ję na maskę a maskę na samochód.
Potem przywiozłem klape bagażnika i drzwi od lakiernika .Założyłem klape bez wiekszych problemów natomist z drzwiami miałem troche roboty.Prawe drzwi nawt szybko ustawiłem,natomiast w lewych zaczęła mi sie podwijac uszczelka od strony maski.W koncu udało mi sie jakoś ustwic ale musiałem podłożyc podkładki pod sruby mocujace drzwi do zawiasu ( dolne) Moze problem stanowiłw sama uszczelka bo była w tym miejscu rozerwana i musiałem ja pokleic .Widocznie poklejona uszczelka inaczej sie zachowuje.Swoja droga,to kto widział żeby uszczelki mocowac na drzwiach a nie na karoserii . Jutro zabawa z tylnymi drzwiami.

No no, możnaby powiedzieć, że jesteś na ostatniej prostej

Ta ostatnia prosta prawie sie zakończyła,jest na niej jeszcze jeden przystanek,mianowicie tapicerka.Z tym niestety bede musiał poczekac do pazdziernika,bo budżet zaplanowany przez Koleżanke Małżonke nie przewiduje w najblizszych dwóch miesiącach wydatków na ten cel.Zastanawiałem sie nad tym,czy dać zarobic tapicerowi,czy kupic oryginalna tapicerke u Łukasz.Wyszło na to,ze tapicerowi musiałbym zapłacic 500-600zł plus koszt materiału .Zdecydowalismy że zamówimy jednak oryginalna tapicerke,ale trzeba z tym troche poczekać.
Załozyłem dzisiaj tylne drzwi i praktycznie samochód gotowy gdyby nie te siedzenia.Muszę kupic jedynie nową uszczelke lewych przednich drzwi,ta poklejona nie wyglada najładniej.
Podsumowując nie jestem zadowolony z pracy lakiernika.malowanie tych czarnych wstawek na drzwiach tez spieprzył >mówiłem mu ,ze czrna kreska na przednich drzwiach ma miec szerokośc do połowy klamki czyli ok 2cm tak wywnioskowałem ze zdjęć ,Zrobił oczywiscie inaczej i jest za szeroka ma 4cm.
Zamówie chyba paski naklejki koloru srebrnego szerokosci listwy aluminiowej na drzwiach i przykleje od spodu tego czarnego malowania.tak chyba nawet jest w oryginalnym malowaniu.
Nastepna sprawa ,przyjrzyjcie się progom ,to nie złudzenie ,ani odbicie tylko progi są jesniejsze niz reszta auta.
Były poprawiane.nie zauważyłem tego wczesniej ,dopiero po założeniu drzwi.Kiedy przygladam sie dogładnie ,widze dokąd były poprawiane.
nie bedę zawoził mu do poprawy,bo jeszcze spieprzy cos bardziej.
nakleje czarny pasek na próg ,tak miałem oryginalnie w mojej czerwonej.
Teraz zamontuje jedno stare siedzenie i...........

Rzeczywiście, trochę grubaśnie wyszedł ten pasek. Jak popatrzeć na Dolki w googlu, to mają taki cienki, delikatny, z połowę chudszy.
Zrobisz jak chcesz, ale ja już bym nie kombinował z dodatkowymi listewkami czy paskami a’la chrom. Progi możesz okleić na czarno, ale drzwi już bym nie ruszał. Do paska się przyzwyczaisz a ludzie i tak nie będą wiedzieli czy on taki miał być czy nie :) Ostatecznie, źle nie wygląda, tylko inaczej . Swoją drogą, ciekawe to malowanie. Takie połączenie kolorów kojarzy mi się tylko z Charlestonem a to jednak Dolly.

To prawda, alkiernik zrobił nieco topornie.
Ja bym nie tyle obniżył ten pasek na dle sre4brem, co znalazłbym wiuśniową folię samoprzylepną i podzielił ten pasek na dwie frubości, jakoś tak w dwóch trzecich od dołu. Chyba właśni tak było w oryginale
Ale pierwszy raz widzę dolkę w takich kolorach, wypada fajnie.
Chociaż i tak moją ulubioną zostanie jeżdżąca niegdyś w warszawie żółto-szara

O, tu wqidać jak to było w oryginalnej dolly z tym paskiem

O, znalazłem tą moją ulubioną. Okazuje się, że też ma szeroki, a może nawet bardzo szeroki pasek, ale tu jakoś nie przeszkadza.
Zgoidzicie się?
Zastanawiam się jak to zaaranżować, żeby nabrało ”rasy”
Może po prostu kolory są za mało kontrastowe i trzeba by je czymś zaakcentować.