zdejmowanie karoserii

Witam.
Możecie mnie znowu opiepszyc,ale nie znalazłem takiego tematu w wyszukiwarce.
Wpisywałem rózne hasła,i nic a chodzi mi o informacje iloma srubami jest przykrecana karoseria do ramy,zeby nie szukac i nie kombinowac.
Wiem,ze musze odkrecic błotniki,zdjec maske i drzwi,wypiac kable i linki.Stacyjke mam zdemontowaną.
W podłodze kabiny sa sruby M6 w dwóch rzędach po 8szt.
Pod tylnymi fotelami tez sa 2 sruby M8.
Co jeszcze muszę odkrecic.
Bardzo będe wdzieczny za pomoc.

Aha,jeszcze jedna sprawa.W tylnych drzwiach od wewnatrz wzdłuż zawiasów jest zamontowana osłonka przynitowana do drzwi plastikowymi nitami.Te nity da sie wyjac,czy trzeba je zerwac

witaj,

o ile pamietam podłoga jest przykrecona na 8 śrub z każdej strony,
potem w bagażniku są jeszcze śruby 2 lub 4, te też musisz wykręcić.
Musisz odkręcić zacisk drążka kierowniczego, stacyjki nie musiałeś demontować.

Co do tych przynitowanych listwach, wywierć nity wiertarką i będzie git.

odłącz elektrykę, tylko ponaklejaj sobie na kabelkach co gdzie było połaczone.

Odłącz pokrętło do regulacji świateł i linki do pieców ogrzewania, linka gazu i sprzęgła.

i to wszystko

Dzięki zloek,myslałem,ze to bardziej skomplikowane.
Z nitami sobie poradze,myslałem ze moze da się je zdemontowac w celu powtórnego użycia.

Jestem w trakcie rozbierania karoserii i nabieram coraz wiekszego przekonania ,ze potrzebny mi bedzie nowy szkielet budy.Musi to jeszcze zobaczyc blacharz ale według mnie ta do niczego sie nie nadaje.
Próbowałem odkrecic przednie błotniki,pusciły wszystkie sruby oprócz tych na dole w progach.Przy próbie odkrecenia wyrwało srube z mocowania.Wszędzie rdza.niebedzie nawet do czego przyspawac nowych progów.To samo z tyłu przy próbie odkrecenia tylnych pasów bezpieczenstwa.
Chyba lepszym rozwiazaniem bedzie znalezienie nowej budy.
gdybyscie wiedzieli o takiej do kupienia to proszę o informacje,
Który to musiałby byc rocznik by pasowały do niej drzwi z 90-tego rocznika?

Herbi... Masz auto z końca produkcji i nie jestem pewien czy znajdziesz o wiele lepszą , nie remontowaną budkę od swojej.

Moje zdanie - lepiej ładnie wyspawaj i zakonserwuj to co masz a nie pakuj się w używki budy w niewiadomym stanie po remoncie.
Nie zawsze idealnie spasujesz drzwi i resztę gratów do innej budki. Twoja budka nie wydawała się taka zła.
Wstaw jakieś fotki - pewnie dobry blacharz da radę.

Najbardziej martwi mnie miejsce połoczenia progu z przednim słupkiem,pod dolnymi zawiasami przednich drzwi.Mocowanie sruby od przedniego błotnika,tam to wszystko jest z ”papieru”
Ale i reszta zwłaszcza próg-tylny słupek tez nie wygladaja dobrze.
Przywioze mojego blacharza na konsultacje.
Bardziej znam się na elektryce-mechanice niz na blacharstwie.Dlatego mnie to przeraża.
Ocencie to fachowym okiem,da sie to zrobic?

Nie załamuj się. Masz najzwyklejszą budkę jak my prawie wszyscy. Wszyscy przez to przechodzili i Ty musisz. To co pokazałeś na zdjęciach, to typowe dziury które pojawiają się z upływem czasu w naszych blaszankach. Przeszedłem dopiero co przez ten etap, jak również kolega Łukasz który remontuje kaczkę dla ojca. Myślę że jeszcze parę dziur Ci wysypie się podczas dalszego rozkręcania. Jednak nie taki diabeł straszny jak go malują - dasz radę. Na dobry początek masz zawias maski na miejscu, ja miałem taśmę na gada.
PS. ,, Nowa ,, zakupiona budka będzie przecież taka sama, może bardziej w lakierze.

Czyli co,nie przejmowac sie tymi dziurami tylko kupic blachy i znalesc dobrego blacharza.
Dobrze byłoby znalesc takiego ,który robi 2cv-ki.Wiedziałby jak sie za to zabrac.
Znacie moze takiego na sląsku?

Jeszcze masz mocowanie od dołu do zderzaków. I trzeba rozmontować wlew paliwa.
A tak w ogóle to dziękuję, bo wreszcie mnie zmotywowałeś, abym umieścił tu reportaż jak rozkładałem swoją: http://2cvclub.frix.pl/temat/225908/2cv-70-lublin