Wycieczka do Sandomierza

Witam, dziś spotkałem osobiście trzeciego kaczkowicza z naszego forum - Noela. Podczas naszej sympatycznej rozmowy, uwiecznionej kilkoma fotkami pojawił się ciekawy pomysł na wycieczkę. Celowo nie nazywam tego zlotem czy też rajdem żeby nie zapeszyć, ale jest idea żeby wybrać się na jakiś weekend do Sandomierza. Co Wy na to? Żeby nie robić z tego jakiegoś ogromnego przedsięwzięcia myślę że wystarczy skupić się na jednej kwestii - noclegu z soboty na niedzielę, jeśli miałby to być dwudniowy wyjazd i... już. Sądząc po ludziach z tego forum, których poznałem osobiście to o dobry nastrój i ciekawe historie nie musimy się chyba martwić. Proponowane terminy to 01-02.09.2012 lub 15-16.09.2012. Poszukam czegoś w internecie na temat noclegów w Sandomierzu i poinformuję Was o efektach. Dajcie znać co myślicie.

Jedno lub dwudniowa wycieczka. Bez żadnych zobowiązań dla organizujących. Bez noclegu o tyle lepsza, ze nie wymaga zaliczek na noclegi.

Kocham Sandomierz, nóż mi się w kieszeni otwiera, że nie mam kaczki.

Ooootuż to. To samo chciałem powiedzieć.

Tym bardziej, że razem bezpieczniej. Strasznie mordują w tym Sandomierzu i gdyby nie pewien ksiądz, pewnie żywej duszy by już tam nie było.

No tak, samemu - fakt - nie sztuka się dosiąść do którejś kaczki, ale no... nie całkiem o to mi chodzi.

Byłem w lipcu w Sandomierzu. Miasteczko żyło, bo był jarmark i występy lokalnych zespołów oraz koncert blusowy. Polecam , śliczne miasteczko.

Wszystko wskazuje na to, że byliśmy w tym samym czasie
05 -08 Lipiec 2012.