S.O.S - silnik od wycieraczek - jak podłączyć?

Jak to działa? Na razie podłaczyłem te dwa dość oczywiste kable, jeden to plusa a drugi do masy, ale nie jestem w stanie pojąć sposobu w jaki powinny być podłączone te dwa pozostałe, - wlutowane obok siebie w płytkę, jak bym nie podłączam nie dzieje się nic albo jest zwarcie, a bez nich silnik w prawdzie chodzi, ale zatrzymuje się tam, gdzie się go wyłączy guzikiem. Kto ma to rozgryzione - lub potrafi - to rozgryźć?
Pomocy.

Kolory z silnika NIE łączą się z odpowiednimi kolorami z wiązki, a przynajmniej nie wszystkie. Kiedy tak podłączyłem to natychmiast straciłem bezpiecznik, potem posiłkowałem się zdjęciem z entmontage. Tyle że ja miałem chyba odwrotny problem, wyciągnąłem konektory z wtyczki od strony wiązki.

Ja nie posiadam żadnych kolorów, bowiem właśnie buduję nową instalację od zera. :)
I tylko ten jeden problem mi zostało rozgryźć. Reszta hula.
Innymi słowy też mam problem od strony wiązki.

Zrobiłem zdjęcie tym, czym akurat mogłem - mam nadzieję że pomoże. Jest kijowej jakości, więc nie pomyl szarego i białego kabla ;) szary we wtyczce jest ”schowany” za niebieskim.
Nie wiem jak to wygląda od strony włącznika, wydaje mi się że mogłeś też tam pomieszać kable i nie przełącza prądu na odpowiedni styk przy wyłączaniu. Całośc pewnie ma jakiś wyłącznik krańcowy, czyli przełącznik albo daje prąd na stałe i silnik chodzi, albo daje prąd na styki które są odłączane gdy wycieraczki dojdą do skrajnego położenia, czyli tylko raz mogą wykonać cykl. Dlatego myślę że musisz podłączyć wtyczki przy silniku jak na zdjęciach, a potem kombinoważ z wtyczką włącznika do skutku.