Tuby zawieszenia jaki olej |
||||
2cvclub › TECHNIKA KACZKOWA › Rozwiązania techniczne... › Tuby zawieszenia jaki olej | ||||
|
Dodany: 2009-07-27, 22:48:32
ale chyba nieszczelność tub spręzyn nie jest problemem ? czy moze sie myle ?
|
|||
|
Dodany: 2009-07-27, 23:19:32
Można jezdzić - .........całkowicie bez tub! :D
Ostatnio edytowany przez: hurtownia2cv, 2009-07-27 23:20:13
|
![]() |
(rozmiar: 20.19 KB, pobrań: 120) | Pobierz |
---|
Panowie, jak sprawdzić czy tuby są ok, kiedy mamy już je wymontowane z samochodu?
Myślałem, że oryginalne są nierozbieralne (tak wyglądają z zewnątrz) ale instrukcja naprawy tub od Arka uświadomiła mnie, że jednak się da, tylko nie wiem czy jest sens. Przez otwory widziałem sprężyny grubo pokryje czarnym smarem. Drążki chyba działają prawidłowo.
Wydaje mi sie że nie ma się co popsuc w tubie. Jeśli spręzyyna jest cała to chyba nie ma sensu rozbierać.
Rozbieralne wogule to jest ? Moje wydawały się byc zaspawane.
Zastanawia mnie jeszcze jeden fakt. W instrukcji
http://2cvclub.pl/dokumentacja/Repair-Complete.pdf na stronie 104 i 107 piszą aby ustawic luz pomiędzy gumową poduszką a tulejami mocującymi do ramy. Coś mi się nie podoba. Jeśli tam będzie luz to tuby przy ruchach zawieszenia przód-tył będą sie tłuc ! Wydaje mi się, że własnie tam nie powinno byc luzu.
Pytanie przeniesione:
Panowie, odświeżam trochę temat, bo zawieszenie nie daje mi spokoju już od dawna. Dziś przejechałem jakieś 150km i strasznie mi się kaczka tłucze. Na dziurawym asfalcie dzwięki są takie, jakbym miał zaraz zgubić pół samochodu. Praktycznie tak jest odkąd kupiłem kaczkę, choć dziś wydawało mi się to bardziej zauważalne (może to być też efekt jazdy po długiej przerwie, tzn. tego, że zapomniałem już jak to się tłucze ).
Dodatkowo przy solidnych manewrach kierownicą, przy zawracaniu np, są słyszalne dość wyraźne stukoty metaliczne, jakby jakiś drążek opadał i uderzał w inny. Ten objaw akurat pojawił się po ostatnim remoncie układu kier., przypuszczam, że coś może tam być poluzowane/niedokręcone/spieprzone.
Amortyzatory wymieniałem w poprzednim sezonie, poprawa była nieznaczna. Zastanawia mnie, czy kaczka po prostu ma prawo tak się bezczelnie tłuc? Bo tego słynnego koszyka jajek, to ja bym na bank nie dowiózł nigdzie w całości.
Pierwsza sprawa, jaka mi się nasunęła, to te tuby właśnie. Czy ktoś z was mial podobne objawy, grzebał w nich?
Z góry dzięki za wszelkie podpowiedzi, nawet te najgłupsze, bo jak wiecie, moje pojęcie o mechanice jest trochę upośledzone.
Nie będę się wymądrzał, bo pojęcie o mechanice mam takie jak Ty, ale jeśli trzęsie całym autem i masz poczucie, że się rozpołowi, to do wymiany ma sworznie zwrotnic, tuby zostaw w spokoju-one mogą wydawać jedynie miłe dla mojego ucha piski.