Charlestona czas zacząć.

Powoli / chyba/ dochodzę do zakończenia remontu mojego Charlestona, trochę postanowiłem go skromnie przedstawić
Był piękny /moje odczucie/ gdy go kupiłem

Po ściągnięciu budy już i dla mnie jego piękno trochę zbladło , ale za to autko było składane

Widzę, że to była praca od podstaw. Ciekaw jestem efektów i mam nadzieję, że koniec prac bliski. Sezon trwa w najlepsze. Szkoda nie skorzystać. Proszę o jakieś aktualne zdjęcia. :) Jako ten, który takich rzeczy nie potrafi, chylę czoła. :)

Powodzenia super że już dochodzisz;)
Im bliżej końca remontu tym więcej potrzeba cierpliwości, przynajmniej u mnie tak było.
Fotka nr 4 miałem to samo porażka :(, a z drugiej strony porządny remont.
Jeszcze raz powodzenia i szybkiego dokończenia kaczuszki. Trzymam kciuki i do zobaczenia w realu.

Zdjęcia przygnębiające
Podnieś nas na duchu i wrzuć kilka fotek z remontu
Powodzenia

O kurcze... piękne drzwi... a rama złapała nieco rudej ;)

Pewnie było kupę roboty.... czekamy na więcej fotek !

Buda była troche lepsza od ramy .
Rama to kilka spawów i wygląda jak nowa {sprawne oko widzi że nowa i znajoma} .Pomalowałem ja farbą do ocynku i na koniec lekko od spodu barankiem. Części były w piaskowaniu lampy w chromowaniu .
Silnik i skrzynie sam czyściłem ,zeszło troche przy tym .
Bude po spawaniu też pomalowałem i zakonserwowałem[mam nadzieje przez dłuższy czas nie widzieć rudego dziadostwa.]
Wczoraj odebrałem tablice próbne!!!!!!!!!! i mam miesiąc na rejestracje.

To ostatnie zdjęcie to z katalogu. Wiemy jak wygląda zwykły fabryczny citroen - takich zdjęć są tysiące . Kiedy dasz foto swojego gotowego auta?

To moja kaczucha, tylko jeździć się muszę nauczyć bo ma ponad 100KM mniej od innych moich aut.
Boję się że pedał gazu wycisnę przez podłogę -]

Pięknie wyszła.

Mkakiz1, pięknie wyszła! Gratuluję! Warto było się trudzić. I trafiłeś na sezon z zakończeniem prac. :)