Remont Kaczki

Witam
Jestem świeżym posiadaczem ”Kaczki” i w najbliższym czasie czeka mnie trochę pracy przy niej. Stąd też pojawia się kilka pytań do was:
- Od czego byście zaczęli remont?
- Skąd najlepiej brać części ( reperaturki ) karoserii, szukać w kraju czy ściągać zza granicy ?
- Reperaturki są coś warte czy zupełnie nie pasują do samochodu trzeba ”sztukować”...
- Jakieś ”szroty” w kraju gdzie da się kupić używane części karoserii w miarę dobrym stanie?

Pozdrawiam Maciej

Witaj.
Remont najlepiej zacząć od zdjęcia budy, bo dopiero po yym mozna w pełni ocenić stan ramy nośnej (chyba, że jest tak dobry lub tak zły, że widać to na pierwszy rzut oka)
Ewiedentnie Najwarzniejszym elementem jest rama.
Reperaturki podłóg, progów itp: większość z którymi się spotkałem pasowała idealnie. Tylko raz (akurat w mojej własnje kaczce)spotkałem się z nierównym zgrzaniem elementów przestrzeni zamkniętej pod nogami kierowcy.
Chociaż słyszałem, że na przykład tylne błotniki nowe bywają absolutnien ie pasujące.
Co do szortów: Raczej nie wystepują.

Witamy w naszym gronie. Wrzuć kilka fotek swojej kaczuszki wtedy łatwiej coś podpowiedzieć. Części możesz kupić w kraju u kolegi Łukasza (2cvshop,pl) lub w różnych sklepach w Europie. Części używane to allegro lub OLX lub popytasz na tym forum a z pewnością ktoś pomoże.

Byłem na 2cvshop.pl oraz na http://www.franzose.de/de/citroen-2cv/
generalnie na niemieckiej stronie cena części jest prawie połowę mniejsza a transport do kraju miał bym za darmo, wiec chyba pozostanę przy niej. Co do zdjęć załączam niżej,

Po tych kilku fotkach widać, że pracy czeka cię sporo. I tak jak napisał Kuba, trzeba zacząć od zdjęcia budki.
A tak w ogóle to szanując dobry obyczaj, napisz coś o sobie. Gdzie mieszkasz, co robisz itp.. coś o kaczce --- skąd pochodzi i skąd pomysł na zakup ..... jest taki temat --- Powitania

Ramę (nawet jeśli jest do niczego) kupuje się w całości, ale najwięcej roboty czeka cię z budą.
Przy budzie, reszta pewnie okaże się relatywnie prosta i spokojna.

Witam
W ostatnim czasie wziąłem się za moją Kaczuszkę powoli ”znika”, ale zastanawiam się czy jeżeli silnik jest na chodzie i chodzi przyzwoicie. To czy jest sens go rozbierać i robić kompletny remont? Czy zmierzyć tylko kompresje, jeżeli jest okej to tylko wypłukać go wewnątrz ropą, zalać nowy olej wyregulować zawory i jeździć?

pozdrawiam Maciej

Moim zdaniem należy unikać niepotrzebnych remontów. Jeśli silnik jest dobry, to czas na niego przyjdzie później.

Mój samochód po zakupie nie wyglądał najlepiej. Został tylko sprawdzony po względem bezpieczeństwa i zacząłem jeżdżenie. Napraw i wymian części na oryginalne dokonywałem w trakcie eksploatacji.

P.S. Na czas remontu reszty auta warto silnik zakonserwować po jego sprawdzeniu i wymianie oleju.