nie chce odpalić

od jakiegos czasu mam taki problem, że moja kaczucha nie odpala. Trzeba ją zapchnąc to ruszy. w ciągu dnia nie było problemów jeździła normalnie(bez zapychania).. po kilku dniach ten sam problem a dziś zapchnęli mnie rano, dojechałam do pracy, jednak po 2 h kiedy chciałam ruszyć znowu nie chciała kręcić.. :/ o co może jej chodzić?
dodatkowo nie wiem czy ma to związek nie mam w ogóle żadnych świateł z tyłu.
Proszę mi wyjaśnić łopatologicznie jak ją wyleczyć?
pozdrawiam

najpierw dwie rzeczy,

czy masz naładowany akumulator?
Czy pasek na alternatorze jest dobrze napięty?

czy jak kaczka jest na chodzie to widać na liczniku, że jest ładowanie?

Ja bym, zloek, rozkminił temat inaczej.
Bo ”nie chce zapalić” to trochę mało informacji.
Pytanie brzmi:
Czy rozrusznik kręci, a auto nie odpala, czy rozrusznik nie kręci.
Dobrym pomysłem w tego typu przypadkach jest wymiana świec, jesli dawno nie było to robione. Albo duetu: świece - kable wysokiego napięcia.
A jeśli chodzi o światła tylne to polecam sprawdzenie bezpieczników, nawet jeśli są dobre, to może warto je wyjąć oczyścić drobnym papierkiem ściernym i załorzyć spowrotem.

miałem zamiar po woli do tego dojść :)

A tak całkiem nie a propos, to czemu szanowna Siostra Docia nie aktualizuje od ponad roku swojego bloga kaczkowego?

Kaczka nie kręci. Do wczoraj jeszcze pokazywała stan akumulatora (wczoraj był ładowany) dziś nie pokazuje ani stanu naładowania akumulatora ani paliwa :/

polecam podłączyć akumulator do ładowania, np do drugiego samochodu.

potem trzeba uderzyć rozrusznik młotkiem kilka razy z boku, nie za mocno, sprawdzić czy kable są do rozrusznika dobrze podłączone i czy do stacyjki z kluczem też są dobrze podłączone kable.

ten sam problem rozwiązałem u naszego kolegi.

zobaczę co da się zrobić.. może coś[b]sama zdziałam.. (choć jestem zielona- moze jakieś podpowiedzi? )

przekręcam kluczyk i jest cisza zupełna :/

najpierw sprawdzić czy kabelki są dobrze podłączone do stacyjki, sa pod spodem, widac gołym okiem.

naładować akumulator

rozrusznik znajduje się pod pokrywa filtra powietrza, filtr to ta duża plastikowa okrągła puszka w silniku. Pod nią jest rozrusznik. Trzeba go klepnąc młotkiem kilka razy, czasem one sie zacinają.

kabelki do stacyjki podłączone są dobrze,kiedyś zdarzyło się że się odłączyły ale tym razem jest ok..

jak znajdę młotek to popukam ;p a to wystarczy kilka razy porządnie uderzyć czy trzeba jednocześnie próbować odpalić?

nie działają tez wskaźniki od akumulatora i paliwa a wycieraczki chodzą wolniej niż zwykle - przyczyna będzie wspólna?