Czepiacie się może właścicielowi podoba się tak.
Olek ,
Nie czepiamy się , ale nie wygląda to dobrze. Każdy kowalem swego LASU

Nie mam ochoty deprecjonować
tego konkretnego auta, zwracam uwagę tylko na szczegóły - bądź ideę.Może następny z nas się przed robotą zastanowi.Nad konsekwencjami swych działań.
Po to był ten temat.
Wszytko trzeba robić z głową ,IMHO.
Jacek wrzucał kiedyś zdjęcia Charlestona /tego na lawecie/,z owalem wykonanym przy pomocy linii prostych

.
Też się pewnie podobało Właścicielowi...

Zwracam uwagę na konieczność unikania błędów, zmuszam do myślenia, choć g...o z tego mam

.
Taka karma

Zwróćcie uwagę na to ,że -przywołana tu Dolly - miała zawsze w oryginale
jaśniejszą budkę ,pokrywę silnika,trójkąty i drzwi
od reszty , czyli ciemniejszych błotników i tylnej klapy.
Przecież
herbi też miał jaśniejszą budkę/ choć dość ciemną/ i czarne błotniki, z tego co pamiętam, czyli szedł w dobrą stronę
I wyglądała dobrze, dużo gorzej wygląda w odwróceniu kolorów czyli z jaśniejszym błotnikami i klapą bagażnika.
Ale to moje wyłącznie zdanie.
Bo z czerwonej budki nic sensownego się nie urodzi - ale może się mylę.
Cóż, jesień idzie, ale mam nadzieję,że takie dyskusje jakoś tam rozwijają świadomość marki.
Taka był idea.
Peace!