Witaj, cześć.
Gratulacje - i z powodu "wejścia w posiadanie", i - z rozpoczęcia zmagań
Witam !
Jestem w trakcie składania swojej pierwszej 2cv, niestety kupiłem od niemca z wyciągniętym silnikiem i sami wiecie jak to jest składac coś czego się nie rozkładało ! 
Pytanie mam tego typu:
Złożyłem wszystko do kupy , zapłon i kręcimy...pompka podaje, w gażniku paliwo jest, dysza tryska ale nie odpala..
A co z iskrą ? Sprawdzałeś ?
(jak nie ma - wiem co trzeba dalej zrobić, jak jest - ..też wiem.
I powiem, bo żadna tajemnica, tylko ukierunkuj mnie jakoś)
i paliwo wylatuje pod spodem kolektora.....
I tak ma być!

Temat "wałkowany" sto razy - i na starym forum i na tym (sugeruję użycie forumowej szukajki)
mam drugi zapasowy i dopiero teraz zauważyłem że jest w nim bezpośrednio pod gażnikiem mały gwintowany otwór....?! czy to jest normalna sprawa? czy coś ma tam być wkręcone?? po co to wogóle ?
Normalne (fabryczne!)
Nic tam ma nie być.
"Przelewka" to jest.
..znów sugeruję obczytać archiwum forum..

Sorki za pytanie ale to moje pierwsze kontakty z 2cv i takim silnikiem !
Wbrew pierwszemu wrażeniu - wcale prosty nie jest.
A może lepiej powiedzieć: przy całej swojej prostocie - ma masę swoich tajemnic i fanaberii, którymi potrafi zaskoczyć