Jak wiadomo lepsze jest wrogiem dobrego

Delikatnie pocił się korek spustowy oleju. Wykręciłem dałem nową uszczelkę miedzianą jeszcze silikon uszczelniający i .... jedziemy. na stację zatankować. Wychodzę a tu jezioro oleju, korek 15 metrów wcześniej na wjeździe. Laweta i do garażu. Sprawdziłem i wygląda to tak,że 3/4 korka mogę włożyć swobodnie i dopiero łapie gwint może ze dwa zwoje i jak pociągnę mocniej to znów luźno. Jednym słowem zerwałem gwint
Macie jakieś sugestie.......