Tak zacząłem swoją historię na starym forum i ... jedziemy dalej z tematem. Przypomnę ja - Piotrek, entuś -citroen 2cv z 1985 r. kolor blue a docelowo czerwony jak la .... z itali. Silnik rozłożony i złożony, wyczyszczony czeka na świeżą oliwkę z pierwszego tłoczenia. Wymieniłem na nowe: tylne błotniki, zderzaki x2 z kłami, tarcze, cylinderki, klocki, sworznie, gumy półosi (stare są jeszcze całe to mogę ożenić), podłogi x3, wszystkie chromy listwy,ramę która została jeszcze raz z leksza potraktowana piaseczkiem, pomalowana na nowo, zabezpieczona, podszybie z nową klapką, nowy dach i jeszcze różnych pierdół których nie sposób wymienić a łatwiej/gorzej policzyć/odczuć w portfelu. Części kupowałem w BDR- citroen treffpunkt (sympatyczni ludzie byłem tam osobiście). Tapicerkę też szyję nową - miała być czerwona ale dość już czerwieni bo zostanie mi kupić jeszcze czerwony abażur, zamontować rurkę i zatrudnić parę panienek a Kociniak będzie krzyczał bordello bum-bum. Felgi, stelaż lamp i zderzaki z kłami są koloru gris rose. Mam reflektory prostokątne - zastanawiam się czy ładniej by było z okrągłymi w chromie? - założę to będę dumał zmienić czy nie zmienić oto jest pytanie. Zdjęć nie zamieszczałem z postępu prac bo kaczka/kobieta była rozebrana i się wstydziła.
Ale czas "koledzy z za miedzy" rąbek tajemnicy pomału uchylać jak poczwarka przeobraża się w mon entusia . cdn.