To prawda,jest przy niej troche roboty,ale nia lubie siedziec z założonymi rękoma ,muszę cos dłubac,najlepiej w garażu.
Nie szukałem auta,które trzeba tylko umyc i napastowac, przy tej 2CV-ce bede miał robote na dłuzej

Po wstepnych ogledzinach takie wnioski.
Rama do wymiany, wahacz przedni lewy do wymiany,półos i piasta koła wydaja sie byc wporzadku,ale to sie wyjasni po rozbiórce. Reflektor i stojak do wymiany (dostałem te części zapasowe z autem) klapa silnika tez chyba do wymiany,chociaz dostałem druga. Progi dobre,podłoga do poprawek,tylne wewnetrzne nadkola bez korozji. klapa wentylacji i zawias maski do wymiany.
Z autem dostałem jeszcze tylny zderzak, 3 drzwi,tylna klape, 5 felg w B.dobrym stanie z oponami,ale te do wyrzucenia. i jeszcze jakies inne cześci,piecyki,obudowa filtra i dwa liczniki.
Jeden fajny chyba z 3cv bo widziałem takie na zdjeciach wyskalowany do 130 ,mała stacyjka w obudowie licznika i przycisk startera do rozrusznika.
Auto do kompletnej odbudowy,ale kupiłem w dobrej cenie.Postało by tam jeszcze jakiś czas i pewnie poszło na złom.
Silnik ładnie odpala i fajnie chodzi,skrzynia pewnie tez sprawna ,bo auto jezdziło do wypadku. Jest zarejestrowane i ubezpieczone,brak aktualnego przegladu.
Na razie stoi w wynajetym garazu, bo czeka aż skoncze Uno.