Nowa 2CV, tym razem Citroën chyba nie żartuje..

Obecny kryzys powoduje, że nawet producenci aut muszą nieźle się napocić żeby przyciągnąć klientów do salonów, a jak najłatwiej na czymś zarobić??? Sprzedać coś dwa razy!!! Dlaczego nie...

Pierwszy chyba był VW wypuszczając nowego garbusa, tia... według mnie tyle, że efekt bardzo średni moim zdaniem :(
Ostatnio fiat też tego spróbował z 500-ką, jak dla mnie to już lepiej i wóz naprawdę ładny.

Więc czemu nie Citroën?? :)) 2Cv... chyba nikt nie zaprzeczy nawet Ci co go nie lubią, że to klasyk, dlatego też już od paru lat wychodzą bardziej lub mniej autorskie wersje współczesnej wersji naszej kochanej kaczuszki, teraz dwie najpopularniejsze reinkarnacje.

Ale teraz OFICJALNIE wyszły pierwsze fotki koncepcyjnej 2CVprosto od Citroëna!!! Więc już bez gadania wrzucam te zdjęcia, nie będę komentował, o gustach się nie dyskutuje... Ja jakoś niestety nie jestem do końca przekonany czy fanom o to chodzi, ale widać nowe pokolenie nie stawia na klasykę...

Mimo to piszcie co Wy sądzicie ;)

hmmmmmm

no widac ze statek kosmiczny:)

kierownica jakas kwadratowa, fotel jak w F16

nie przypomina to wogole 2cv, ale chetnie bym sie przejechal takim.

O ile wiem to 2cv to byl samochodem, oszczednym, tanim samochodem dla ludu, latwy w obsludze, maly, komfortowy i mial genialne zawieszenie.

Ciekawe co ten nowy ma lepszego oprócz odpalanie silnika na haslo PAL KACZKO PAL!!!!

:)

Stylistycznie jest to współczesna wersja 2CV, czyli dużo bardziej napompowana i futurystyczna.

Auto bardzo wiele zawdzięcza legendarnemu poprzednikowi. Kształt maski z oryginalnymi przetłoczeniami, grill, wyraźnie zaznaczone nadkola, kulisty dach oraz zaokrąglony tył. Co ciekawe Revolte posiada nawet składany materiałowy dach, jednak w przeciwieństwie do Kaczki, tylne drzwi otwierane są “pod wiatr”.

Wewnątrz kosmos, fotele z wbudowaną katapultą, przygotowane do pokonywania drogi z punktu A do punktu B z naddźwiękową prędkością, zamiast siedzenia pasażera wanna do mycia niemowląt, a zamiast kierownicy twarz matki filmowego Aliena.

Ciężko powiedzieć ile z tych “materiałów” awansuje do wersji produkcyjnej, o ile taka w ogóle powstanie. To mogłoby być naprawdę fajne autko, może mało by miało wspólnego z klasyczną kaczką, ale bądź co bądź fajne.

kiedys to mialo sens kurde, a teraz podlaczasz mozg do kabla, jakas dioda miga, cos sie laduje, i sruuuuu leca fajerwery.....


ech, wole jak mi warczy i cieknie:)

Oj nie wyszło Citroenowi...
Stylistycznie dla mnie porażka.

Jak na razie to mi się podoba nowa wersja Trabanta.

Zupełnie nie wiem dlaczego ale Trabant mnie ostatnio prześladuje

Dla mnie liczą się dwie konstrukcje a propos ””następcy 2cv”

1. Chrysler CCV całkowicie plastikowy samochodzik maksymalnie uproszczony, za to dużo lepszy od NANO, nie wszedł do produkcji
to był samochód ”designerski” czyli tani nie dlatego że tanio zrobi9ony tylko bo dobrze zaprojektowany. Kilka zdjęć

Zwracam uwagę na przetłoczenia na drzwiach” Tam w środku szły zamki do drzwi ”na gumkę” Okna się przesuwało z góry na dół ”pionoiwą dźwignią” przymocowaną do szyby, coś takiego jak w Dyane, Żuku czy czym tam, tylko w pionie.

Kupiłbym takie auto z z pocałowaniem ręki. A NANO wygląda przy nim jak przerośnięty wózek golfowy

2. Tym razem ze stajni Citroena. Samochodzik po prostu ”uroczy” zaprojektowany w 1996 r. Mało kto o nim pamięta. Nie ma wiele wspólnego z 2CV, ale nie jest przynajmniej ”poronionym pomysłem” jak ”new beetle” którym miałem nieprzyjemność jechać wiec wiem co to za ziółko. (ludzie się cisną w miniaturowej kabince a tablica rozdzielcza ma dwa kilometry długości bo pod nią jest silnik)

Pytanie konkursowe. Czy rozpozna ktoś jaki jest jego rodowód?