DOLKA REMOVALJak Dolka przeprowadza ludzi |
|||||||||||||||||||||||||
2cvclub › TECHNIKA KACZKOWA › UŁAŃSKA FANTAZJA czyl... › DOLKA REMOVAL | |||||||||||||||||||||||||
|
Dodany: 2010-03-30, 17:05:44
Awaria XMa, pilna sytuacja rodzinna i inne rzeczy sprawiły, że na gwałt (fajnie nie?) trzeba było przeprowadzić mojego kumpla. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że ten gwałt przeniósł go z Wrocławia do Warszawy.
Plik: DSC02183.JPG Plik: DSC02184.JPG Plik: DSC02185.JPG Plik: DSC02187.JPG Plik: DSC02188.JPG Plik: DSC02189.JPG Plik: DSC02190.JPG Plik: DSC02191.JPG
|
![]() |
(rozmiar: 683.8 KB, pobrań: 119) | Pobierz |
---|---|---|
![]() |
(rozmiar: 609.24 KB, pobrań: 108) | Pobierz |
![]() |
(rozmiar: 606.03 KB, pobrań: 94) | Pobierz |
![]() |
(rozmiar: 583.12 KB, pobrań: 90) | Pobierz |
![]() |
(rozmiar: 677.59 KB, pobrań: 93) | Pobierz |
![]() |
(rozmiar: 664.55 KB, pobrań: 96) | Pobierz |
![]() |
(rozmiar: 573.97 KB, pobrań: 96) | Pobierz |
![]() |
(rozmiar: 623.22 KB, pobrań: 88) | Pobierz |
e tam... zaraz ”przeraźliwie”... to, że wylałem z butów dwa litry wody, a kombinezon nawet w kotłowni nie mógł wyschnąć, to jeszcze nie tragedia :D
Tak czy inaczej - miło było znów być obiektem zainteresowania przechodniów i innych kierowców. Szkoda tylko, że mój współpasażer nie radził sobie z tą komunikacyjną ”popularnością” :D:D:D
Jacek szlachetny - odważny bohater i jego niezmordowana Dolka.
Już wiemy, gdzie są, gdy Ich nie ma na łączach;)
Gromkie brawa za wyczyn!
No to chyba nie do końca tak... niestety Jacek nie towarzyszył mi w tej podróży - a przyznam, że żałuję...
Ale jeśli ktoś chciałby, żebym mu sprawdził autko na długiej trasie - to polecam się.
p.s. Długa trasa, to taka większa niż 800 km... Moja normalna trasa to przedział 300-600 km.
aaa - no to fakt, że bez Jacka zmienia nieco postać rzeczy.. w takim razie brawa należą się całej Waszej trójce - Jackowi za gest/pomoc, Tobie za ”odwagę/desperację?”, a Dolce za wytrwałość:) czy tak lepiej?
Pozdrawiam
Pozwolisz, że dodam:
Jackowi - za pomoc/gest/zaufanie
mnie - odwagę/desperację/szaleństwo
Dolce - wytrwałość/wyrozumiałość/dzielność :D :D :D
I tak nic nie pobije miny Jacka kiedy odstawiłem mu Dolkę i mówię:
- Jacku, muszę siadać na motor, bo chcę wcześniej wyjechać
- No tak - przed zmrokiem chcesz być w Warszawie?
- Nie... na gierkówce
- Dlaczego na gierkówce?
- Bo dziś muszę dojechać do rodziców, czyli muszę dotrzeć dziś jeszcze Chrzanowa...
Mina Jacka w tym momencie - bezcenna.
I tym sposobem, do 851 km zrobionych kaczką dorzuciłem kolejne 320 km na motocyklu. Jak dodam do tego jeszcze dojazd do Płocka motocyklem dzień wcześniej, to mój łączny przebieg w ciągu 36 godzin wyniesie 1273 km... a żeby było zabawniej dziś dorzuciłem kolejne 150 km... na jutro zaplanowałem małą rundkę o długości około 200 km...
w tej historii podziwom nie było końca:)
a jak się ma silnik w Twojej kaczuszce (wiem, że coś się miało dziać w ostatnich tygodniach..) ruszyłeś już ją po lekkim zimowaniu u Jacka?