Ogłoszenia w internecie...

Czuję się wywołany do tablicy. Odpowiadam- dostałem zielone światło od żony na utworzenie schroniska dla kaczek. Zwolniło się miejsce dla jeszcze jednej. Miał być DS, ale dwie kaczki, to byłoby coś.

Ponawiam pytanie, czy ma ktoś jakieś wiadomości o tej kaczulce???

Patrz Noel, mieliśmy nosa. A właściwie ty miałeś.
To ty futo, powinieneś zamiast dublować sobie zwykłą kaczkę, kupić coś trochę innego, na przykład znaleźć starszą kaczkę, albo Dyane, może Amika. Albo furgona. Diw taki same kaczki?
Nie, o tej kaczce nic nie wiem. Nie znam jej, ale osobiście mam nie najlepsze zdanie o kaczkach ze skórzaną tapicerką. Ludzie którzy ładują tyle forsy w tapicerkę, często mechanikę robią po łebkach albo wcale, bo to wygląda na robotę ”Na hande” czyli ”na wygląda” ostatnio widziałem kilka takich przykładów, z wierzchu całkiem ładna, a jak isę nią przejechać to mechanicznie ruina. Zwłaszcza, że i crna tej kaczuszki nie powala. Taka ni pies ni wydra. Coś mi to źle pachnie.

Futrzaczku , gratulacje dla ŻONY . Nic tak nie cieszy, jak zielone światło od drugiej połowy . Korzystaj garściami z zielonego światła bo pamiętaj, że potem będzie żółte a potem na długo czerwone

O żonę się nie martwię, o kolor światła jaki zapali również. Przerabiała moje nagłe, irracjonalne pomysły wiele razy( np.oświadczyny na drugiej randce ) . Gorzej z moim wolnym czasem. Nie mam go dla jednej kaczki. Ale pogłaskać wieczorem po krągłościach błotnika...bezcenne.

Żona Adasia to ukryty skarb. Dlatego jej nie znacie i nie wiecie, że wie i rozumie co w Jego duszy gra. :)

A ja myślę, że Futro nas znowu wkręca. Takich kobiet nie ma.