problemy z ładowaniem

No wiec dziś po wczorajszym pchaniu 2cv przez wawe znów mi 2cv padła.

Problem polega na tym:

odpalam woza i jade, po jakimś czasie widze że ładowanie jest co raz gorsze, w końcu samochód pada na amen a akumulator pusty.
Co dziwne dzień wczesniej auto przejachało 350km i dobrze ładował.
Problemy zaczęły się po myciu 2cv. Po umyciu nie mogłem odpalić.
Dziś naładowałem akumulator, zmieniłem kleme od plusa na nową, i odpalił bez problemu, ładowanie było nawet spoko.
Potem odstawiłem auto na 3 godz od palił bez problemu ale już ładowanie było złe. W końcu auto padło.
Zmieniłem cewke zapłonową i pchając auto odpaliłem na biegu.
Przejechałem 800m i koniec.

Ktoś ma pomysły co z tym zrobić?

Sprawdź regulator napięcia i alternator.

Miernikiem sprawdzić ile wynosi prąd ładowania./ok.13,5V jest ok/.Przy
dodaniu sporo gazu powinien się zwiększać i na odwrót.Ale czy czasem
nie urwała się cela w akumulatorze /zwarcie/-podmienić chwilowo na inny./zakładamy cały czas że pasek i uciąg jest ok/.

a właśnie musze sprawdzić czy pasek jest dobrze naciągniety bo chyba się ślizga.

ajajajajajajaj okazało się, że pasek mi spadł.

co za wstyd.......

No to jeszcze sprawdzi łożyska alternatora!

Dobrze że wirnik chłodzący-śmigło-jest napędzane bezpośrednio z wału-
przeważnie jest napędzany paskiem.Wtedy można zatrzeć silnik-brak chłodzenia.