pozdrowienia z innego forum

Przecie zawsze byliśmy otwarci, na naszych zlotach często pojawiały się garbusy a R4 to już była rodzina.

kryptek masz racje :D ich mozemy namowic szybciej :)

Jak na razie, to nie ma takiego auta, za które mógłbym zamienić mojego pitka, chyba że na nowszy model
Namówienie nas na kaczkę ? To byłoby może do rozważenia, ale najpierw musielibyśmy się spotkać i to omówić . Czytaliście pewnie opinie u nas o kaczce, że tam się fortepian podobno mieści, ale skoro ja doczytałem, że macie wydajną klimę, to kto wie?
Po naszym majowym spocie, zamieszczę parę zdjęć. Może ktoś z Was skusi się na pitka i wstąpi do naszej wesołej gromadki ?
Czy jest wśród właścicieli kaczątek, ktoś kto odwiedziłby nas na naszym spocie? Proszę o kontakt ze mną, lub z patii. To Ona ”trzyma” w ręku kajecik organizacyjny.

ktos powinien byc z tamtych okolic i wpasc do Was :)

hehe no klime mamy wydajną, i mamy nawet prysznic w kabinie, niektórzy mają 4 wejście od spodu przez podłogę:)

Może będziecie chcieli zaczerpnąć parę pomysłów z promocji naszego forum?
Co roku mamy kalendarzyki - wizytówki, wkładane wszystkim napotkanym pitkom z informacją o naszym forum.
Dla klubowiczów, są kalendarze ścienne ze zdjęciami z odbytych spotów.
Oczywiście na tylnej klapie wszyscy maja naklejkę klubową z logo forum.
Niektórzy posiadają flagi z logo klubu , montowane na bocznej szybie. Ja jeszcze się nie doczekałem tej flagi.
Ostatnio dołączyły plakietki z nickiem przyklejane na drzwiach auta.
Kompletu dopełniają koszulki klubowe.
Wszystkie te gadżety wykonywane i rozprowadzane są przez Naszych pomysłowych forumowiczów.
Wracając do naszych spotów, to oczywiście są to spoty rodzinne.
A jako ciekawostkę podam, że nasza urocza Bell, zajęła na mikro-spocie strzeleckim w Piotrkowie Trybunalskim drugie miejsce, zostawiając w tyle paru wojskowych (rezerwistów), ale chyba byli oni zbyt zapatrzeni, i to niekoniecznie w stronę tarczy.

My ciskamy toporami i dzidami ;) :p
http://2cvclub.frix.pl/post/112787

Serio: My też takich wizytówek używamy, ale mało, bo info o nas rozchodzi się pocztą już głownie pantoflową, bo spotkać kaczkę na ulicy to nie lada wyczyn. Ale kiedy tak sie zdarzy to wizytóweczki klubowe wchodzą w okienka.

Ktoś z sąsiedniej ulicy ma czarnego PT Cruisera. No nie powiem, zwraca to zawsze moją uwagę jak przechodzę obok, chociaż mi się nie podoba. W ogóle, amerykańskie auta mi się nie podobają, a w szczególności współczesne. Obłe i nudne.

A co do wspólnych zlotów, to czemu by nie. Korona nikomu z głowy nie spadnie, pozna się może trochę ciekawych ludzi, większy wkład finansowy przy organizacji a i takie 2CVki urozmaiciłyby krajobraz zlotu PT Cruiserów.

Ciekawe jak by wyglądał, jak by go pomalować ”na Charlestona” ?