2cv w reklamie

A ja widzę w tej reklamie pewien zgrzyt....
Granice mojej wyobraźni przekracza spojrzenie użytkownika Traction Avanta, który rzuca zazdrosnym okiem na nowy model, 2CV, a właściciel kaczki odrotnie, lekkia pobłarzanie.
No więc po pierwsze, to jest zachowanie i mentalność właściwa dla dzisiejszych czasów, a wtedy nie obecna. Bardzo wątpię, żebny jakikowiek właścicie dużej BL zazdrościł właścicielowi kaczki, samochodu dla ludu.
A skoro jednak zazdrosci, to znaczy, że chciałby się przesiąść z samochodu lepszego, większego, na mniejszy, gorszy, dla biedniejszych, chyba tylko dlatego ŻE TO NOWY MODEL.
Wtedy ludzie chyba byli mądrzejsi, i take głupoty im nie chodziły po głowie, stąd to spojrzenie jest dla mnie takie fałszywe.
No, jeśli chodi o przsiądnięcie się z kaczki na DS-a to juz logiczniejsze.
I bardziej współczesne, o jakieś dziesięc lat.
Nie wiem jak dla was, ale dla mnie to trochę profanacja.
Sprowadzenie kaczki do poziomu współczesnych komercyjnych samochdów.

Nie analizowałem tego w ten sposób. Po prostu delektowałem się widokami. I jeszcze ten Chausson w tle. :)

Ja zwykle drążę dno. Ale w sumie popieram cię.

https://