na problemy z łączeniami wydechu

Nieustannie rozszczelniał mi się wydech na łączeniu przedniego tłumika i giętej rury idącej do ”cygara”. Pełne cybanty są trudno osiągalne i potwornie drogie, dlatego wymyśliłem sobie to co poniżej. Koszt wykonania pierścienia w moim przypadku 10 zł, do tego jarzmo 60 mm za 5 zł. Czyli całość w cenie mniej niż 1/3 takiego cybantu. Miało to wyglądać jak na rysunku, ale tokarz nie miał odpowiedniego noża i jest to co na zdjęciach. Pasuje idealnie i trzyma solidnie.

Dobry pomysł. Tez mam ten sam problem i pewnie takie rozwiazanie by było idealne. Gdzie można kupić takie jarzmo?

Powinno być w każdym sklepie motoryzacyjnym (w normalnych samochodach takimi się łączy wsuwane jedna w drugą części wydechu), bywają w marketach budowlanych, zwłaszcza Leroy Merlin.

Jutro jadę z rysunkiem do tokarza, a przy okazji odkopuję temat, bo może ktoś jeszcze ma problem z tym nieszczelnym łączeniem pierwszego tłumika z pierwszą rurą.

Mam ten sam problem w nowej kaczuszce. Dzięki za wskazówki.

Ja też miałem ten problem. Kilka razy mi to poprawiali. I przez chwilę było dobrze. Teraz przestałem się tym przejmować. I problem z głowy ;)

Problem nie pojawiał się dopóki można było kupić rurę łaczącą przedni tłumik z tylnym, z porządną odkówką na końcu, a nie tym nieforemnym wybrzuszeniem, które pasuje tylko ”mniej więcej”.
Na wszelki wypadek podaje też wieść, bo sam nad tym sie nasiedziałem, zanim mi powiedziono, że tak jak wszystkie inne obejmy w wyższych partiach wydechu mają wymiar 49, tak ta jednak przy wyjściu z pierwszego tłumika ma 47.
Po kupieniu nowej objemki na 47, udało mi się ten problem wyeliminować bez dodatkowej ingerencji

Wreszcie ukończyłem remont garażu i udało mi się dzisiaj przymierzyć dotoczoną i przeciętą obejmę. Niestety, lipa :/ Sama obejma ładnie łapie obie rury, ale za nic nie uda mi się założyć tej obejmy 60tki, bo po prostu nie ma już miejsca przez drugą rurę wchodzącą do tłumika (widać na zdjęciu 04 Saurusa). Muszę kombinować co dalej...