OKRĘT FLAGOWY Boro-Teamuod wczoraj :) |
||||||||||
2cvclub › INNE POJAZDY › Inne Citroeny też są n... › OKRĘT FLAGOWY Boro-Teamu | ||||||||||
|
Dodany: 2009-10-12, 14:59:14
2,1 z turbiną
|
![]() |
(rozmiar: 160.13 KB, pobrań: 130) | Pobierz |
---|---|---|
![]() |
(rozmiar: 108.6 KB, pobrań: 124) | Pobierz |
![]() |
(rozmiar: 119.68 KB, pobrań: 128) | Pobierz |
Piękny. Coraz bardziej jestem zdania że teraz należy kupować XM-y gdyby nie wielki podatkowo silnik to już też bym go pewnie miał.
Muszę się tym przejechać.
Czy przez to przeszłą ci trochę nostalgia za CXem?
Który to rok? Bo potem miały taką brzydką tablice rozdzielczą i to mnie od nich odstraszało, a ten ma niezgorszą, w każdym razie ... nie ochydną
94, czyli ostatni rok ”jedynki”
Deska nie jest paskudna, bo nie ma tych ”pokręteł od kuchenki gazowej”, tylko nastawy elektroniczne ( o klimie i nawiewach mówię).
....zresztą..... - wszystko ma w prądzie... Jak padnie akumulator, to ani drzwi nie pootwiera (centralny zamek, dobrze, że chociaż jeszcze kluczek oprócz pilota) ;) ani okna żadnego nie otworzy (gorzej, jak nie zamknie!) ani nawet nie przestawi foteli (w tym również - na wysokość).
...no bo - brak przestawienia wysokości podłokietnika - jakoś by pewno można było przeżyć ;)
(też na prąd)
No ale - Citroeny kocha się takie, jakie są ;)
Kuba, a co Ty masz na myśli mówiąc ”wielki podatkowo silnik”?
O jakim podatku mówisz ??
No bo chyba nie o drogowym ?
Przecież - zniesiony już od kilku lat, ...tzn. wliczony w paliwo ( a tego akurat - to auto zbyt wiele nie potrzebuje!)
Mówię o ubezpieczeniu. A oprócz tego dochodzę do wniosku, że NIGDY DOTĄD NIE WIDZIAŁEM ”JEDNYNKI” jak po raz pierwszy raz się zainteresowałem XM-em to obejrzałem ”dwójkę” a ona w środku jest po prostu paskudna. Wychodzi na to, że ”jedynkę” widzę po raz pierwszy na tych zdjęciach no i ją doceniam.
No i jak wiadomo wtajemniczonym - okręt flagowy ostatecznie opuścił Borowiczki... ale daleko nie pojechał, bo obecnie stacjonuje w Białymstoku, by już niebawem powrócić na warszawskie łono... ekchem... to znaczy ulice Warszawy :) no i Płocka oczywiście..
W zasadzie to może po akcji PIKUTKOWO pora opisać akcję WASILKÓW z XMem w roli głównej?
Ładna wersja. Bardzo dobry silnik, skóra, klimatronic, kierownica może i mi się nie podoba ale chyba w katalogu była droższa od jednoramiennej, elektryka. Szkoda tylko, że kombi no i drewna ktoś chyba nie lubił, bo czarny plastik.
I też urwana klamka schowka pasażera... jakieś one wadliwe, w naszym to samo.
XM 2.1TD MKI zacne auto. Wygodne i... duże.
23 grudnia 2010 roku, po wielu rozlicznych staraniach i niezliczonych próbach normalnego użytkowania, a także po utopieniu wielu tysięcy złotych w usuwanie kolejnych następujących po sobie awarii - okręt flagowy boro-TEAM’u dokonał swojego żywota na DK8 w lesie pod Rawą Mazowiecką.
Tak kończy się historia Citroena XM 2.0 T