Autosacrum 2011

9.15, bardzo dobra godzina, dołączam do turlania

Kryptek,i Ty tez mnie zadziwiasz. Chyba wszyscy, bez wyjatku, moi dotychczasowi znajomi wybieraja sie na imprezy na 15 min.przed rozpoczeciem,chodz sam dojazd,jesli dobrze pojdzie, zajmuje ok. 1/2 godz. Ja zawsze! wolalem wyjsc z domu troszke wczesniej niz pozniej przebierac w zdenerwowaniu nogami -zdaze,nie zdaze. Tak oszczedzalem, o ile moglem, bezcenne nerwy. Widze, ze jednak sa jeszcze normalni ludzie, - ”jadziem, panie Zielonka”. To juz mamy sredniej wielkosci kawalkade!

Masz rację wolę wyjechać wcześniej i spokojnie dojechać do celu. Co prawda często stoję jak ”palant” i czekam kilkanaście minut, (bo nie było korków i tłoku) na spóźnialskich , ale ja jestem na luzie.

Bo powiedzmy ,ze tylko w tym wypadku,jesli przyturlamy sie troche przed dziesiata, nie bedziemy musieli sterczec jak wuje na weselu w sporej /ok.100 osobowej/ kolejce do zarejestrowania. Wole zapisac sie bez tloku i sprawnie i sobie wygodnie pogadac nawet o pierdolach, ale w swobodnej pozie i wygodnym miejscu. I nawet zapalic na uboczu nie lamiac zasad unijnych,nie dmuchajac w nosy tych co juz sie odzwyczaili. Musimy sie szanowac...

Ostrzegam, że kryptek jest bardzo punktualny jak się umawia to jest o czasie.

...trudno. Trzeba bedzie te zade czy walete przezyc.

Bogdan, dzięki, ale nie rób mi takiej anty-reklamy... studenckie 5 minut jest dopuszczalne

Condesa wyglancowana , napojona pod korek E-98 V-power /Shell/ + ”Olow w plynie”. Cieple gacie i szalik - przygotowane... i termosik na goraca kawke.

Dzięki koledzy motoentuzjaści za towarzystwo w rajdzie. Dzięki waszym podpowiedziom udało się naszej załodze zdobyć III miejsce :D. Pozdrawiam i mam nadzieje do zobaczenia na kolejnych rajdach. Pozdrawiam.

Gratulacje