Mazowieckie Spotkania z Dawna motoryzacja

Ale ja nie o tej kaczce mówię

Wiesław, a jak tam wygląda plan godzinowy?
Na którą należałoby się zameldować ?

Najwazniejsza jest rama. Reszty nie musi byc.No,moze jeszcze krzeselko.Bierzmy przyklad z lebskich Cyganow.

Hurtowniku. Po primo, ”Wieslaw” to brzmi zbyt dumnie i brzmi zbyt hist/e/orycznie, mow mi Wiesiek,moze Wiechu...
Po drugie primo,nie mamy jeszcze ’time table’. Na tej imprezce tez nic nie musi sie. Gdy dostane rozpiske godzinowa,natychmiast ja ujawnie.To ma byc,i zawsze byly, imprezki na luzie,zabawowo -towarzyskie, bez wscieklej rywalizacji i scislych rezimow. To co mnie b. odpowiada.

ok, podoba mi się
PO DWAKROĆ :-D

Pamiętam rajd organizowany przez CAR , który zakończył się na Auto-sacrum.