Rozpaczliwe wołanie o pomoc. Kaczka gaśnie na wolnych obrotach. |
||
2cvclub › TECHNIKA KACZKOWA › SOS ! › Rozpaczliwe wołanie o pomoc. Kaczka gaśnie na wolnych obr... | ||
|
Dodany: 2011-11-09, 22:11:03
W każdym razie wielkie dzięki za pomoc, jutro pośmigam i zobaczę jak się zachowuje, może coś się przytkało, a teraz odetkało.
|
|
|
Dodany: 2011-11-09, 22:17:23
Chyba daje Ci sygnał, że już pora na odpoczynek |
|
|
Dodany: 2011-11-15, 23:07:05
magnifique89 Jeżeli kaczka ma uczucia to chyba za mną nie przepada jednym słowem :) A kiedy ją ostatnio głaskałeś? One to lubią i tego potrzebują ;)) A oprócz ”głaskania” warto także rozebrać gaźnik i wymyć np. w myjce ultradźwiękowej po rozebraniu... i przy składaniu wszystko będzie jasne (albo sprawne) :) |
|
|
Dodany: 2011-11-16, 00:22:37
Z głaskaniem to ostatnio ciężko było, bo za sobą nie przepadamy, gaźnik czyściłem, ale bez takich czarodziejskich urządzeń. Używałem raczej sprężonego powietrza i ręczników papierowych.
|
|
|
||
|
Dodany: 2011-11-16, 09:27:25
Gaźnik trzeba rozebrać, dokładnie wymyć, posprawdzać wszystkie membrany, zawory etc. i... problem zniknie :)
|
|
|
||
|
Dodany: 2011-11-16, 11:30:12
Moj /od 2cv/gaznik tez zachowywal sie kaprysnie. Okazalo sie, ze gdzies zniknela uszczelka preszpanowa, a nawet dwie, pomiedzy izolatorem, a kolektorem oraz gaznikiem. Byl zamontowany tylko izolator,twardy,a kolektor tez zgrubnie obrobiony, wiec gaznik chwytal sobie lewy tlen. Malo, calkiem luzna byla nakretka /frontowa lewa/,dostep do niej nie jest latwy. Poprawilem toto i kaprysy sie skonczyly. Zycze powodzenia.
|
|
|
||
|
Dodany: 2011-11-16, 15:53:00
Ja nie mam pojecia. Za to wpadlem do goscia, ktory przezwaja silniki i on odstapil mi kawalek preszpanu /takiej tekturki,grubosci 0,5 mm/. Odcisnalem na niej ksztalt izolatora pomazawszy go olejem,nozyczki,sruba do wybicia otworkow i...montaz. Przyjemnej roboty.
|
|
Liczba wyświetleń: 2127
Oglądasz posty
11
- 20
z 29
|
||