Zlot Gwiaździsty Pasjonatów Zabytkowej Motoryzacji

Można by zrobić jakoś tanio ”stoisko klubowe” porobić jakieś bannerek, namiot, plansze, a potem zamelinować żeby na następne okazje już było gotowe, bo to przede wszystkim świetna reklama dla młodego mazowieckiego klubu. I zebrać ”do tego jakąś prężną, zacną ekipkę kaczkową nie koniecznie dużą, ale fajną”... Tak to widzę ...
Może jak kuba ”zakasa rękawy” to moja niebieska ”czterysetka” byłaby już gotowa ?

No ja też chętnie - o ile mnie wpuszczą z wpisem w dowodzie ”Składak 1991” w prawdzie mam potwierdzenie z fabryki, że rama była wyprodukowana w 82 ale, kto ich tam wie

Myśląc dalej:
Mozna by zmontować ”demo-show zestaw” czyli kilka kaczek, ze dwie starsze, kilka nowszych, mehari, acadaine, ami... (jeden jest w warszawie i mogę z nim zagadać ...) żeby było kilka ”pięknych” i coś ”wystylizować” na świeżo wyciągnięte z szopy” np. accadiane: przywieźć na lawecie nawet, zakurzyć postawić klatkę z kurczakami, słomą przyrzucić... widły oprzeć i Zbyszka w kapeluszu ... takie ”dioramy” to fajna zabawa.

No nieżle Kuba popłynąłeś, nieżle........ :-D

Kubuś to cały Ty już robisz kabaret

Z takich ”rejsów” rodzi się prawdziwa dobra zabawa.
Czemu nie popuścić wodzy fantazji ... a tak na serio, wejdźcie sobie na zdjęcia np. z ”Technoclassica” w Essen, na stoiskach klubowych własnie takie zabawy często odchodzą.

P.S.
Na początku października zapraszam na premierowy występ mojego nowego kabaretu :)