Wojtkowa Kaczka |
|||||||
2cvclub › 2CV FILMY - FOTKI - GA... › Nasze ”kaczki” › Wojtkowa Kaczka | |||||||
|
|||||||
|
|||||||
|
|||||||
|
Dodany: 2012-04-18, 18:02:14
woycieh Okej, jak coś to daj znak, bom ciekaw ![]() Byłem dzisiaj w firmie JUSAM ( http://www.jusam.com.pl/ ) w Trzebnicy i zabrałem ze sobą oryginalny kawałek dachu. Plandeka zgrzewała się bardzo dobrze z kaczkowym materiałem, nic się nie ściągało pod wpływem temperatury ani nie marszczyło, do tego po zgrzaniu była w miejscu zgrzania nadal elastyczna więc nadaje się doskonale na łatki spękanych miejsc na krawędziach, które pracują przy zwijaniu. Pomimo, że plandeka jest płaska, bardzo dobrze zgrzała się z fakturą dachu 2CV i na pewno połączenie będzie szczelne. Zaletą było też to, że po zgrzaniu plandeka była bardzo odporna na zrywanie i to tuż po zgrzaniu na nieoczyszczonym dachu. Jedno ale, gdybyś miał to robić gdzieś w innej firmie, to dobrze mieć fragment tego materiału, aby zgrzewający zobaczył jak to się ze sobą łączy. U mnie testowaliśmy kilkakrotnie na jednej powierzchni i za pierwszy razem było zawsze idealnie, ale już przy drugim i trzecim zaczęła się przypalać na krawędziach. Postaram się zrobić zdjęcia tego fragmentu i zaraz wrzucę. Edit. Ok, są zdjęcia, jakoś nie mogłem światła złapać :) Na 06 widać na około plandki lekką przypaleniznę, pojawiła się dopiero przy drugiej próbie ale zaraz między nią a tym gdzie jest urwane, jest fragment, gdzie plandeka bardzo dobrze się zlała i nie przypaliła. Na 08 widać te białe włókna - to tylko potwierdza, że zgrzało się bardzo dobrze i na pewno było szczelne. Gdyby tak jeszcze uprzednio dach umyć i miejsca zgrzewu odtłuścić, mogłoby być jeszcze lepiej. W każdym razie, ja się niedługo umówię na porobienie łatek w moim dachu (w miejscu gdzie są belki i gdzie przesuwałem nity, bo był za bardzo ściągnięty do środka. A jeszcze jak widać, czerwona plandeka ma niemal ten sam kolor co dach :) U mnie będzie gorzej, takiej plandeki jak mój jasnoniebieski dach nie ma :( Myślę, że u Ciebie czarna lub taka mocno szara plandeka byłaby w porządku, nawet to rozszarpanie pewnie dałoby naprawić wstawiając kwadrat z plandeki i zostałoby Ci tylko wymyślić, jak zrobić podsufitkę w środku ale to na pewno mniejszy problem niż ”jak nie zostać ochlapanym jadąc samochodem w czasie deszczu” :)
Ostatnio edytowany przez: White_Duck, 2012-04-18 18:22:46
|
![]() |
(rozmiar: 265.38 KB, pobrań: 99) | Pobierz |
---|---|---|
![]() |
(rozmiar: 221.8 KB, pobrań: 87) | Pobierz |
Super White Duck, to są jak dla mnie bardzo dobre wieści, bałem się, że będę musiał kombinować nowy dach.. dzięki za ruszenie tematu
Ostatecznie nie zależy mi na tym, żeby wyglądało to ’fabrycznie’, wystarczy jak łatka będzie w miarę niewidoczna, a na czarnym powinno to wyjśc tym bardziej ok. No i przede wszystkim żeby nie ciekło :]
Zaraz biorę się za wysyłanie maili do firm w okolicy, zoabczymy, czy ktoś się podejmie..
Aha-masz może na zbyciu jeszcze jakiś kawałek dachu? Faktycznie lepiej jakby sobie najpierw popróbowali na czymś, niż odrazu iść na żywioł :)
Myślę, że mógłbym Ci wysłać jakiś fragment tego materiału albo wytnę kawałek z drugiego, porwanego dachu :)
A jeszcze wrócę do tematu zgrzewania - sprawdziłem i są bardzo różne urządzenia do tego celu przeznaczone, dlatego, żeby nie było niejasności, próbę wykonano zgrzewarką ręczną, coś w stylu tej na fotografii:
![]() |
(rozmiar: 26.11 KB, pobrań: 91) | Pobierz |
---|
Wysłałem kilka maili, zobaczę co mi odpiszą, jak już będę tak blisko to się przypomnę, może mi się przyda ten kawałek dachu. No chyba, że uznają, że są tacy super i w ogóle, że próbować nie muszą, ale jednak wolałbym zobaczyć to najpierw na jakimś małym kawalku ;)
Tymczasem dzięki!
Napisalem do kilku firm w okolicy, ale nikt mi nie odpisał.. Widać nie chce im się, albo boją się podjąć :) Ale kupilem taką dość fajną, grubą taśmę, wodoodporną do tkanin z 3M, wygląda to solidnie, może uda mi sie tym coś połatać, choćby tymczasowo.
A u mnie z silnikiem już sprawa załatwiona [mam nadzieję..]. Wymieniono głowicę, cylinder i pierścienie + kilka dupereli. Kaczka od razu dostała solidnego kopa, nawet ruszając idzie zerwać trochę asfalt
Do zrobienia już tylko wnętrze i niestety amortyzatory.
Tu pytanie - czy da sie zastosować jakieś tansze zamienniki, czy jednak jestem skazany na te ok.120zl/szt? A może ma ktoś do sprzedania jakieś używki?
Moja kaczka ma za sobą debiut w ślubnym stroju, także się pochwalę [choć wole ja w cywilu, ale zdjęcia ładne ]
więcej tu: http://imgur.com/a/wBm5W/all#0
A poza tym mam za sobą już drugą dłuższa podróz, tym razem 230km w jeden dzien. Poszło gładziutko, remont silnika odmienił ja zupełnie, daje rade pod największe góry, a sprawdzałem w samym Żywcu, na naprawde solidnych wzgórkach :) Plus bardzo zadowalające spalanie: niecałe 6/100km i to w górach. Jest dobrze, oby tak dalej