Hamulce przód - bębny

Podczas gdy wszystkie zardzewiałe gwinty nasiąkają naftą, postanowiłem zabrać się za hamulce. W moim furgonie z przodu są bębnowe. Półośki już odkręcone i teraz pytanie do pomocnych kolegów: Jak ściągnąć bębny domowym sposobem bez ryzyka, że coś urwę? Czy jest jakiś sekretny kaczy sposób, w jaki należy to zrobić?

Ja to zawsze robiłem łyżkami do opon, jeśli chodzi o tylne, a przednie, zawsze schodziły mi placami. Ale myślę że łyżki to też niezły pomysł jeśli nie będą chciały, byle deliktanie

Czyli teoretycznie nic nie trzyma bębnów po odkręceniu półosi?
W takim razie wygląda na to, że hamulce mi nie odbiły i się zakleszczyło wszystko.

To, że nie dobiły jest aż zanadto prawdopodobne. W kaczkach które mają tarcze z przosdu tylne są tak mało ”biorące”, że ”zastawają” się nawet w trakcie bieżącej jazdy i co jakiś czas warto kilka razy ”dupnąć”, żeby je rozruszać, a w stojącym... uhu, to i rdza dochodzi i stojące tłoczki, regulatory na mimośrodach warto podgrzać, bo pewnie są nieruchome i warto otworzyć odpowietrznik, czasem to wystarcza.

Bębny ściągnięte. Lekko nie było, ale pomogło odkręcenie śrub od regulacji szczęk, no i solidny młotek + płaskownik ;)

Czy jest możliwość założyć pompę hamulcową dwuobwodową, jak miałem tą jednoobwodową? Da się ją jakoś przerobić, żeby to miało szansę działać? Moja jest tak zapieczona, że ani drgnie, a zauważyłem że dostać jednoobwodową graniczy z cudem. Miałem niby zamówioną, ale okazało się, że jednak nie mają jej na stanie.

Myślę że nie ma problemu. Ważne aby była zachowana średnica tłoczka, nie wiem czy gwinty są takie same (M8).Dwuobwodowe pompy miały średnice tłoczka 22mm lub 17mm .

Jest jeszcze jedna ważna sprawa, do dwóobwodowej pompy należy wstawić dłuższy ”popychacz” w pedałach, bo inaczej będzie ci ”brać” nad samą podłogą.