Witam Was Kaczkowa Brać

Cześć Wam, w końcu się zdecydowałem i przeszedłem z podglądacza na ”zalogowacza”. Mam na imię Piotr, mieszkam 20 km od Warszawy.Czemu kaczka bo to był mój pierwszy samochód w życiu (w 89r) szkoda bo skończył pod bramą schrotu. Teraz postanowiłem się zrehabilitować, rozwinąć hobby i wrócić do 2cv (i jeszcze inna markę ale to nie cytryna vw kubelwagen), którym obecnie śmigam ale przez zimę idzie pod nóż). Obecnie remontuję kaczuchę z 85r., którą sprowadziłem z Jackiem(pozdrawiam)z Niemiec.Do wymiany mam ramę,błotniki tylne, dach no i jeszcze wieleee kasy do wydania. To co trzeba wymieniam a co można zostawiam. To tyle krótkiego mojego ja.

Witaj. Jak widać ta choroba, gdy raz człowieka dopadnie, powraca. :) A VW Kübelwagen, to też piękne auto. Dawno takiego nie widziałem. W latach siedemdziesiątych takimi VW jeżdżono jeszcze na wakacje, były w normalnym ruchu. W zeszłym roku i w lecie tego roku widziałem natomiast VW 181, który też już stał się klasykiem. Jeden z Litwy przyjechał na wyścigi do Lwowa wraz z grupą miłośników garbusów. Drugiego spotkałem w Monachium w lipcu. Zaprezentuj swoje auta. :)

Mówisz i masz, cytryna jest w fazie rozbiórkowej, kubel jeżdzącej

Dzięki. :) Ładna parka. Dodaję jeszcze zdjątka wspomnianego wcześniej litewskiego VW we Lwowie i film telewizyjny (VW od 6:14).
https://

Witamy nowego ”zalogowacza”

Witaj i cieszę się, że Warszawie przybędzie jeszcze jedna kaczuszka.