Ogólnopolskie targi MOTO NOSTALGIA 28-29 MAJ

Tak, wiem o czym mówicie, ale obawiam się, że to można wykonać tylko z naprawdę wyjętym z krzaków autem, trudno taką kaczkę w polsce znaleźć.
Taką na prawdę w złym stanie, tak złym, żeby to nie było oczywiste tylko dla nas.

Szczerze wątpię, żeby ktokolwiek pomyślał, ze wstawiali samochód Bogdana, bo ”innego nie mieli” Obok przecież ma stać inny w stanie salonowym. Chciałem tak zrobić, żeby pokazać róznorodność, i takie jeżdzą na zloty i takie.

Wchodzę w to, składkę też dołożę

Jak pisałem mogę pomóc, ale głównie zdalnie ulotki, plakaty itd. Chyba, że akurat będe w Warszawie mam pewien pomysł, ale to dopiero jak ustalimy co i jak.

Jeśli nie mamy ”świeżegoo towaru” z pod krzaka... to można i tak jak piszesz

Albo też inny folklor

A kto podejmuje sie skołowania LHM do częstowania gości?

chciałbym dodac tylko swoja opinie na temat stawiania złomu na targach.

Jestem przeciw.

- tak zwane szczury są tylko zrozumiałe na zlotach 2cv, zwykły zwiedzający będzie odstraszany od marki Citroen i od kaczki widząc taki złom, to nie zachęta tylko odstraszanie.

- ludzie miło zapamietują to co ładne i sie błyszczy. A to co brudne, popsute i zardzewiałe to wyśmiewają i raczej omijają.

- trzeba dokładnie przemysleć co chcemy zaprezentować, co chcemy ludziom przekazać. To że Citroen to kupa rdzy? Bo zobaczcie my to lubimy ale tylko MY, bo patrzymy z własnej strony na to jako posiadacze tych aut. Ale pokazając taki złom odwiedzającemu targi damy do zrozumienia ze np jak kupi taki ładny błyszczący 2cv to za 3 lata bedzie wyglądał jak ten złom, bo każdy o Citroenie mówi ze zjada go rdza, co jest prawdą.

- Co innego kacza Bogdana, ona pokazuje, że nawet matowy lakier i trochę taśmy to nadal jeździ i ma sie dobrze. Że nie wiele trzeba aby kaczka była na chodzie i dawała sobie rade.

wszystko fajnie kury w 2cv które zostawiają wszędzie kleksy ale to raczej my lubimy, ale zwykły odwiedzający to raczej pomyśli coś innego.

- Kolejna rzecz, pamiętajcie, że jeśli nawet postawicie złom z podwoziem to on musi miec papiery, opłacone OC itp, jesteśmy w Polsce, nie narażajmy organizatora potem na nieprzyjemności a w Polsce są ludzie zazdrośni i potrafią zrobić wielkie kuku. Za posiadanie złomu który nie jest zarejestrowany i opłacony grozi kara w wysokości 500.000 zł. To nie żart.

Dobrze to było tylko moje zdanie na ten temat.
Jeśli już ma być złom to niech to będzie sama budka beż podwozia, wtedy to to jest sam złom i nie trzeba dokumentów.

Też myślałem o tym co zolek pisze. Musimy spojrzeć na nas z zewnątrz. Trzeba zadbać aby mieć przyjazny wizerunek, pokazać jak sie bawimy na zlotach. Myślę, ze warte podkreślenia jest to że kaczka to pewna filozofia, przygoda a nie samochód do ”MAM 2cv” dla snoba.
Wydaje mi się ale musimy zrobić konkretna założenia co chcemy uzyskać:
-szukamy nowych członków i sympatyków. A jeśli to jakich?
-promujemy się pod katem mediów, troche szumu, wielki show:) itd.
-pokazujemy sie aby sie pokazać
-szukamy sponsora, miejsca na spotkania klubowe, miejsca na zimowanie
-itd itp
Oczywiście można zrobić wszystkie te założenia, ale na coś trzeba postawić, nawet tylko dla porządku(istnieje wiele ważniejszych powodów).