Wymiana wszystkich gum na półosiach.

Jak najłatwiej wyjąć/wymienić gumy na półosiach.Czy da się wymienić bez rozpinania piasty od drążka kierowniczego lub jak ewentualnie inaczej?Może jakaś podpowiedz.
/Zloek przysłał gumy w expresowym tempie-dzięki.Firma błysk./

Hej. Niedawno przez to przechodziłem. Gumy również zakupiłem u Łukasza - jeszcze raz dziękuję. Odkręć przegub przy skrzyni biegów i rozłącz pół oś przez rozciągnięcie. Gumy łatwo się zsuwają. Oczywiście robota piekielnie brudna ( smar grafitowy ) ale niestety konieczna jeżeli masz po sieknięte osłony. Przegub jest droższy, a na pewno długo nie popracuje z brudem, piachem i wodą. Oczywiście musisz odkręcić błotniki.

Dzięki za szybką odpowiedz.
Kurcze w mordę-błotniki odkręcać-to może lepiej rozpiąć wąś od piasty od drążka i może da się wysunąć.Mnie będzie to robił mechanik,ale dobrze by mu było dać jakąś podpowiedz.Przecież takich aut nie robi sie na co dzień.Musimy to wykombinować inaczej.Może są jeszcze inne sposoby.Czekam na ”oferty”.od Kolegów.

Uważam że sam byś dał sobie radę z tą wymianą i nie fatygował mechanika. Odnośnie opisanego sposobu , uważam że jest najszybszy, i najłatwiejszy. Praca nie powinna Ci zając więcej jak 2 / 3 godziny - nie licząc mycia rąk.

dziekuje za miłe słowa:)

Ja robie to innaczej.

Odkrecam półoś przy kole, wsuwam ją w stronę skrzyni, zginam i wyjmuję.

Zloek-tak sobie to wyobrażałem.Mysłałem nawet,żeby odkręcić przy kole ,potem 2 śruby przy piaście trzymające drążek kierowniczy,odchylić i wyjąć pół półośi na frezie,starą gumę przy skrzyni przeciąć a nową nałozyć przez frez.Następnie na wyjętej połówce założyć obie gumy ,wsunąć frez,zacińżć środkową gumę w drugim miejscu i po zawodach.Tym sposobem połówkę półosi przy skrzyni nie potrzeba by nawet odkręcać.W teorii wszystko ok,zobaczymy w prakryce.
Dzięki za info.Mechanik niech decyduje.Może jeszcze inny wariant ktoś podrzuci.

Ja jak zmieniałem gumę półosi po stronie koła, to zdjąłem błotnik, odkręciłem 6 śrub przy tarczy (1) zsunąłem obie części półosi do siebie i w jednym położeniu udało mi się je rozsunąć i rozdzielić (2), na koniec zdjąłem gumę przeciągając ją przez tę bliższą kołu część półosi (3).
Przy montażu smar i odwrotna kolejność działań. Nowa guma posmarowana dodatkowo sprayem ułatwiającym montaż uszczelek (dla poślizgu) więc z lekkością weszła na miejsce i nie odkształciła się/nie rozerwała.
Praca łatwa, trzeba tylko uważać z błotnikiem i trochę się ubrudzić.

Dziękuję Kolegom za podpowiedzi dot.wyjęcia półosi.Jak powiedziałem
mechaniorowi że ponoć trzeba błotniki zdjąć,to powiedział żebym go nie rozśmieszał,bo ma ”zajady”.
Zobaczymy się jak to zrobi.Na razie czekam na swoją kolej,znaczy kaczka czeka.

To co dla kaczkowicza jest czynnością zajmującą 5 minut dla mechaników jest czarną magią.