Ostrzeżenie - ramy ”Ural”

2cvclubCO NOWEGO NA FORUM? Książka skarg i zażale...Ostrzeżenie - ramy ”Ural”
 
offline Saurus8
użytkownik
T:42 P:477
Dodany: 2012-04-01, 19:58:56

Witam,
z przykrością muszę naświetlić pewną sprawę, aby ostrzec innych zapaleńców 2CV przed zakupem produktu, jakim jest rama do 2CV w wykonaniu naszego kolegi Urala (wystawia je na Allegro pod nickiem szogun25).
Różne jej wady podczas montażu kaczki jakoś przełknąłem i poradziłem sobie z nimi (opiszę po kolei najistotniejsze), jednak to co stało się dzisiaj wyprowadziło mnie z równowagi.
Zaczynając od mniejszych: kąt podłużnicy z tyłu nie zgadza się z oryginałem. W oryginale podłużnica zwęża się w pionie w okolicach mocowania wspornika zderzaka, w tej ramie już nie. ”Patent” jaki musiałem zastosować widoczny jest na zdjęciu 01, to pozwoliło mi podnieść i pochylić zderzak a przekładki - odsunąć go o 1 cm. Obecnie wciąż jest za nisko i z jednej strony opiera się na błotniku. Będzie konieczne zaprojektowanie i wyspawanie nowego wspornika zderzaka, bo z tym już więcej się wykombinować nie da.

Drugim problemem było spasowanie całych blach przodu. Okazało się że podłużnice przenie mają niewłaściwy kąt względem budy i całość jest za nisko. Na zdjęciu 02 widać kolejny patent z warstwą podkładek którym musiałem podnieść zderzak oraz mocowanie świateł, aby błotniki, ”trójkąty” oraz maska jako tako zgrały się ze sobą. W konsekwencji i tak mam silnik 3 cm za nisko w ramie.

Natomiast dzisiaj po chamsku urwało się mocowanie amortyzatora. Wyglądało to niepewnie w momencie zakupu, ale Paweł zapewniał mnie że u niego nic się nie dzieje i na swojej ramie zrobił już wiele km.
Jeszcze mniej podobało mi się to podczas montażu amortyzatorów - okazało się że żeby uzyskać je chociaż w miarę w linii prostej od wahaczy muszę, a jakże, nawalić tam stos podkładek. Dodatkowo ze względu na brak czołowej powierzchni ”oporowej” podczas dokręcania takiego zestawu zaczęło mi te wysmarkane kawałkiem spawu, zwyczajne ucięte śruby ściągać, wyginać, wykrzywiać tak że jest to od razu widoczne. Musiałem zastosować nakrętki z wkładką nylonową, małą siłę dokręcania i mieć nadzieję że to się nie sypnie. No i się sypnęło, czego można było się jednak spodziewać (ale jak to mówią, nadzieja matką głupich). W oryginalnym rozwiązaniu sworzeń amortyzatora jest krótki i pracuje wyłącznie na ścinanie. Tutaj była jeszcze 3 cm sekcja podkładek, czyli sam amortyzator i punkt przyłożenia siły był mocno odsunięty od ramy i całość ulegała zginaniu. Nastąpiło super przyspieszone zmęczenie materiału, przy cyklicznej pracy jaką wykonuje amortyzator wystarczyło 800 km.
Na zdjęciu 05 widać mocowanie innego amortyzatora - przy każdym jest tak samo. Widać też że mocowanie jest wykrzywione (urwał się akurat ten o najbardziej skrzywionym sworzniu).

Nie wiem na ile konstruktor poczuwa się do odpowiedzialności za swój produkt, ma wolną rękę aby sprawę olać bo całość była załatwiona bez jakiegokolwiek rachunku, w dobrej wierze z mojej strony, że oferuje mi się produkt pełnowartościowy i nie zagrażający mojemu zdrowiu. Tak czy inaczej uważam za stosowne publicznie ostrzec innych.

01.jpg
Plik: 01.jpg

02.jpg
Plik: 02.jpg

03.jpg
Plik: 03.jpg

04.jpg
Plik: 04.jpg

05.jpg
Plik: 05.jpg

spinaczZałączniki
01.jpg 01.jpg (rozmiar: 266.35 KB, pobrań: 112) Pobierz
02.jpg 02.jpg (rozmiar: 293.5 KB, pobrań: 112) Pobierz
03.jpg 03.jpg (rozmiar: 186.05 KB, pobrań: 104) Pobierz
04.jpg 04.jpg (rozmiar: 268.43 KB, pobrań: 107) Pobierz
05.jpg 05.jpg (rozmiar: 274.55 KB, pobrań: 94) Pobierz
 
offline arekban
administrator
T:68 P:1256
Dodany: 2012-04-01, 20:49:26

Saurus... dobrze, że temat powstał bo w podobny sposób powstają ramy przynajmniej w kilku miejscach.
Sam mam podobną ramę ale z Mogilna. Też nie otrzymałem rachunku i jestem w pełni świadomy sposobu jej produkcji i braku homologacji czy badań. Nie dotarłem jeszcze do końcowego etapu montażu kaczki aby wypowiadać się w podobny sposób ale wiem, że ceny tych ram nie są wysokie więc nie będę miał do nikogo żadnego żalu jeśli rama nie będzie idealna. Sam bym lepiej ramy nie wyprodukował więc na takową się zdecydowałem.

W 2cv urwanie amortyzatora przy normalnej jezdzie nie powinno wpływać na bezpieczeństwo. W Twoim wypadku przy mocowniu amortyzatora albo zawiódł materiał albo Twój patent z podłkładkami. Jeśli się wyginało przy dokręcaniu to można było się spodziewać ”efektu”...

W ramie z Mogilna mocownania amortyzatorów rozwiązane jest identycznie jak w oryginale - czyli wkręcane oryginalne śruby mocujące amory (mam taki gwintownik jeśli ktoś potrzebuje).

Ostatnio edytowany przez: arekban, 2012-04-01 21:36:21
 
offline krzys
użytkownik
T:60 P:511
Dodany: 2012-04-01, 21:41:40

Mam ramę z Kozienic też tzw samoróbka. Tylko, że ”producent” wykonuje ramy na czymś w rodzaju stołu montażowego. Dzięki czemu trzyma wymiary. Według mojej wiedzy w Kozienicach powstały jedne z pierwszych ram samoróbek, są sprawdzone, pierwszy użytkownicy jeżdżą na tych ramach kilkanaście lat. Co do ram Urala czy tych z mogilna nie mogę się odnieść ponieważ nie miałem do czynienia. Saurus nie wspomniałeś o zaletach tej ramy jak np. cena.

 
offline Saurus8
użytkownik
T:42 P:477
Dodany: 2012-04-01, 21:46:13

Gdybym znał te wady, wolałbym dopłacić do pełnowartościowego produktu te 500-700 zł. A kto mi teraz zwróci koszty naprawy? Nikt. Trzeba przeprojektować i wykonać nowe mocowania amortyzatorów, bo prędzej czy później pozostałe w tej formie też szlag trafi.
Podkładki były tam po to, żeby amortyzator biegł chociaż w miarę równolegle do ramy a nie schodził krzywo do wewnątrz.
Nie mówiąc o nerwach i czasie związanych z problemami ze spasowaniem całego przodu czy tylnego zderzaka, gdzie nowe mocowania też pochłoną swoją kasę.
Oprócz tego mocowanie dźwigni hamulca ręcznego jest zbyt blisko skrzyni biegów. Musiałem zeszlifować część obudowy tej dźwigni a teraz po zmontowaniu niemożliwe jest np. odłączenie linki prędkościomierza.

 
offline Brazyliana
użytkownik
T:5 P:61
Dodany: 2012-04-01, 22:30:30

Typowe zmęczenie materiału. Źle dobrany materiał na szpilkę mocującą amortyzator.
W mojej ramie zastosowałem oryginalne mocowania i wsporniki które raczej nie ulegają korozji. Rama była robiona na wzór oryginalnych ramy. W trakcie prac dotarłem do rysunku ramy z wymiarami (na forum). Tył okazał się za nisko w stosunku do ramy zdemontowanej, ostatecznie wymiary zostały skorygowane zgodnie z rysunkiem.
Tył spasował idealnie, przekładnia kierownicza trafiła dokładnie w środek otworu w podłodze. Odległość belka/ wspornik skrzyni biegów tył a poprzeczka przednia mimo zgodności z rysunkiem okazała się za mała około 15 mm. Musze to poprawić przy najbliższej okazji.

spinaczZałączniki
IMG_2002.JPG IMG_2002.JPG (rozmiar: 317.06 KB, pobrań: 139) Pobierz
IMG_1378.JPG IMG_1378.JPG (rozmiar: 264.5 KB, pobrań: 115) Pobierz
IMG_2007.JPG IMG_2007.JPG (rozmiar: 353.1 KB, pobrań: 111) Pobierz
 
offline Saurus8
użytkownik
T:42 P:477
Dodany: 2012-04-01, 22:40:50

Owszem materiał uległ przyspieszonemu zmęczeniu, ponieważ cykliczne naprężenia były zbyt duże (nie zagłębiająć się tutaj w temat naprężeń zmęczeniowych - to że się od razu nie urwie nie znaczy, że będzie długo pracować), ale to przede wszystkim wada konstrukcyjna, tego zginania można było uniknąć.
Naprawiając to mocowanie odcinek śruby będzie jak najkrótrszy, tj. amortyzator będzie przylegał do masywniejszej części mocowania a nie ”wisiał na śrubie”, do tego śruby klasy 12.9
Wyszła Ci bardzo elegancka rama.

 
offline Fougasse
użytkownik
T:35 P:566
Dodany: 2012-04-01, 22:47:22

Kurcze...już te pierwsze zdjęcia z podkładkami mi się nie podobały. Mocowanie amorka...bez komentarza.
Saurusie cóż mogę Ci napisać na pocieszenie? Co Cię nie zabije to Cię wzmocni...i Twoją Kaczuchę też. Myślę, że teraz to już może być tylko lepiej.

 
offline Brazyliana
użytkownik
T:5 P:61
Dodany: 2012-04-01, 22:50:11

Dzięki.
Istotą tego mocowania jest gruba tuleja do której jest dociśnięty amortyzator, szpilka nie jest zginana, amortyzator jet równolegle , a siły działają prostopadle do szpilki.


 
offline Brazyliana
użytkownik
T:5 P:61
Dodany: 2012-04-01, 22:58:03

Jeszcze zdjęcia. Wykorzystane oryginalne wsporniki i mocowania (te nieskorodowane).

spinaczZałączniki
IMG_9396.JPG IMG_9396.JPG (rozmiar: 490.37 KB, pobrań: 114) Pobierz
IMG_9400.JPG IMG_9400.JPG (rozmiar: 506.88 KB, pobrań: 127) Pobierz
 
offline arekban
administrator
T:68 P:1256
Dodany: 2012-04-01, 23:16:20

Coś sie spierdoliło ? ;) To normalne...!

”Pierwszą kaczkę robi się dla wroga, drugą dla przyjaciela a trzecią dla siebie ;)”

Eeee... a może jednak to chodziło o ”budowanie domów” ? ;) nie pamiętam.

Liczba wyświetleń: 5208
Oglądasz posty 1-10 z 32
 
Nazwa forum:
2cvclub
Opis forum:
Międzyklubowe Forum Miłośników Samochodu Citroen 2CV w Polsce
Kategoria forum: Motoryzacja
Liczba użytkowników: 133
Odwiedzin dziś (łącznie): 205 (440951)
Postów: 21183 / Tematów: 1899
Pliki załączone w tym temacie:
 
Najaktywniejszy użytkownik:
Tematów: 162 / Postów: 2184
Ostatnio aktywne tematy:
(2014-11-16, 17:36)
(2014-11-16, 17:34)
(2014-11-06, 13:09)
Użytkownicy forum
Administracja forum: Brak uprawnień
Użytkownicy forum: Brak uprawnień