Kaczka Ducha ;)

Udało się troche dzisiaj porobić. Buda zdjęta. Rama odsłonięta ;)

Wydaje mi się, że nie wygląda to wszystko tak tragicznie.

Podłoga była już ”ratowana” - i zastanawiam się jak teraz postąpić. Łatać ją dalej, czy też poszukać gdzieś innej podłogi i ją po prostu wspawać :). Może Wy macie jakieś rady i pomysły na ten temat?

Druga sprawa - rama wygląda na dobry stan a co najważniejsze jest zajefajnie zakonserwowana - żeby odkręcić stare amorki musiałem usunąć dwie łyżki smaru z każdej nakrętki - nie wiem czy jest sens czyszczenia tego do surowego metalu i pokrywania od nowa bitexem albo barankiem czy lepiej lekko odczyścić i położyć ”drugą warstwę”??

Jutro generalne mycie karcherem i czyszczenie brudów - zakup amorków i wydechu... i zabieramy się za silnik...

Pozdro

Witam po długiej przerwie...

Ze względów zdrowotnych byłem zmuszony do przerwania prac nad kaczucha. Powoli wracam do działania i kolejne rzeczy zostały już zrobione.

Kaczka dostała nowy - oryginalny jak z fabryki - kolor. Pozbyliśmy się 3 !!! warstw lakieru. Ostatni był chyba z lamperii bo grubość przewyższała dwie pozostałe warstwy.

W ramie - nowe blachy, nowe amorki, przewody hamulcowe zrobione na zamówienie, całość w ocynku i na koniec w baranku ;)

Reszta później - ale już widać, że będzie to kaczka a nie stelaż budy dla psa...

Witamy kolejną czerwoną kaczkę w naszym teamie :)

No No No . Kawał dobrej Kaczce potrzebnej roboty wykonałeś. Gratulacje

Powoli skladamy nielota do kupy. Dzisiaj tez pare rzeczy uda sie zrobic. Jak nie zapomne to wrzuce zdjecia wieczorem...

Wybaczcie... Nie udało się wczoraj, ani... patrząc na zegarek przedwczoraj też nie :)

Ale teraz wrzucam to co udało się pokombinować właśnie wczoraj :)

Dzisiaj już niedziela, więc nie wypada nic większego robić na zewnątrz. Ale jest kilka rzeczy do zrobienia z drzwiami, żeby można je było założyć w najbliższej przyszłości...

Widać, że do zrobienia jeszcze sporo, ale robisz wszystko od podstaw. Perfekcyjnie. Czy zdążysz w tym roku na małą choćby przejażdżkę po okolicy?

Jeśli silnik ma już gotowy, tylko do wstawienia - to zdąży spokojnie!
A powiedz, Duchu (bo z tych zdjęć ciężko poznać) - co to za coś, co leży na podłodze zamiast kaczych dywaników ? ..i czemu tak ?

silnik jeszcze niestety niegotowy. Leży i czeka na swoją kolej. Le z nim nie będzie za dużo pracy :P wszystkie wymienne cześci już są. Do tego rokręcenie i wyczyszczenie - powiedzmy z tydzień powinien mi wystarczyć.

Co do tego czegoś na podłodze - to oryginalna wykładzina samochodowa z aut z biało-niebieską szachownicą na masce. A czemu? W sumie to nie wiem, ale widziałem kiedyś kaczuchę z podobną wykładziną po całości i całkiem nieźle to wyglądało. Jakoś strasznie mnie boli ta goła blacha pod spodem. Poza tym pod wykładziną są dwie warstwy wygłuszenia filcowego, żeby było miękko i ciszej - bo każdy wie, że kaczucha potrafi dobrze poczęstować decybelami :)

Tak myślałem, że pomysł się może komuś nie spodobać. Jak dodam, że bagażnik i tylne nadkola też będą w tej wykładzinie a boki bagażnika na górze będą wyłożone wygłuszeniem oraz materiałem ”podsufitkowym” to już w ogóle zostanę pewnie zlinczowany. :P