Gdzie kaczki zimują?

Czolem Panowie. W tych przepieknych okolicznosciach przyrody /swiezy sniezek i wszysto bajecznie oszronione/ odwiedzilem Condese w jej zimowym legowisku. Odpoczywa po ubieglorocznych wojazach-lansach i czeka na nowy sezon pod kolderka ze starej zaslony. Zagdakala juz po drugim przekreceniu. Czyli u mnie zdal egzamin sam zaworek zwrotny. Az mnie korcilo przejechac sie po osniezonych uliczkach. Niestety, posypali je slynna sola drogowo-spozywcza. Nie mialem serca jej przysolic. Podlaczylem tylko prostowniczek i czekamy na wiosne.Do milego...

Ja też odwiedzam moją kaczusię. Pokręcę się trochę po placu, aż rozgrzeje się silnik. Zapala jak tylko podciągnie paliwo. Ostatnio powstało przy takiej okazji zdjęcie różowego modelu 2CV, które prezentowałem na forum.