cylinderki hamulcowe przód

Piszczą podczas szybszej jazdy, najczęściej na trzecim biegu. Nie podam prędkości, bo mam odłączony prędkościomierz (ciężko go cholera podłączyć, a ja nie mam czasu). W czasie hamowania, co ciekawe, w ogóle nie piszczą.

Dźwięk wskazywałby na to, że obciera(czy co się tam z tym dzieje) tylko w pewnym miejscu, bo pisk nie jest stały. Może coś jest zwichrowane, może tarcze krzywe. Wydawały się proste... inna sprawa, że koła trzeba oddać do wyważenia albo zrobić całą geometrię.

Podsumowując: za co się w tym aucie nie złapiesz to jest zepsute :D

Podłączę się z pytaniem: moja kaczka przy mocniejszym hamowaniu wydaje taki dźwięk jak by hamował autobus miejski albo rozklekotana ciężarówka. Co może być przyczyną? Nie mogę zlokalizować czy to z przodu czy z tyłu.

Kryptek tak jak pisałem: ”Piszczy wkurzajaco przy hamowaniu? Może coś jest w okładzinach, po jakimś czasie powinno przejść. Są jakieś środki do piszczących klocków, ale nigdy nie używałem.”

lloki i kryptek:
Może ze względu na regulacje tyłu, hamulce ocierają. Trzeba przejechać z 20-25km i sprawdzić czy któreś hamulce się grzeją. Może być tak że hamulce dopiero po paru km zaczynają się same zaciskać. Osobiście miałem raz coś takiego, zdarzyło się to naszej koleżance na zlocie w Czechach. Jak jeździła na krótkich dystansach nie było problemu i wszystko grało i hamowało OK. Winny był mechanik, który źle dobrał pompe hamulcową. Wstawił model od bębnowych hamulcóe na zwykły płyn, a pompa musi być LHM.

Po przejechaniu tych km. należy wrzucić na luz i sprawdzić czy da się bez oporu przepychać kaczkę, mozna otworzyć maskę aby lepiej było widac i słychać.
Przednie hamulce zawsze się grzeją szczególnie tarcza od srony wydechu. Nie powinny się nagrzać tak aby kropla wody na nich wrzała(dosłownie kropla, aby nie powyginać tarcz ).

Kurczę, a jeśli nalałem płynu r4 zamiast r3, który jest też do bębnowych to będzie odczuwalna różnica? Na stacji w ogóle nie wiedzieli co to jest LHM. Za staro :P

Mi się wydaje, że mam ten sam oraz odwrotny problem. Czasem na początku jazdy mnie hamuje, a czasem, że dopiero po jakimś czasie (zwykle po chwili przestaje, co ciekawe). Nie wiem w końcu czy hamuje tył czy przód, ale wiem, że na pewno przód piszczy.

ad aukcja allegro:
Szczecin?
nick; 2cvclub ?
dużo części na allegro ?
czy to czasem nie jest mój
”ulubiony” kolega TOMEK ;-))
co to mi kiedyś ukradł Dyanę?
MJStrzelecki
ps
Ja chyba jestem bezpowrotnie skrzywiony ;-)

Do 2CV z tarczowymi hamulcami leje sie tylko i wyłącznie LHM !!!!!!!!!!!!!

Inne płyny mają nie najlepszy wpływ na uszczelki w układzie hamulcowym i powodują różne dziwne objawy z zatrzymywaniem się hamulców włącznie.
Płyn LHM ma własciwości smarujące a inne to niebardzo.
Czyli jeśli wlałes inny to teraz nie masz wyjścia żeby mieć pewne hamulce trzeba przynajmniej przepłukac a najlepiej zrobić to o czym wcześcniej pisałem czyli wymieni uszczelki.

Gdzieś już pisałem o tym LHM na forum.

>Mój dziadek stwierdził, że absolutnie nie można jeździć bez tylnych, >bo są bardzo potrzebne, więc i tak wyszło na jego.

Kiedyś, na przeglądzie okazało się,
że w ogóle nie mam tylnych
- po depnięciu 4x bardzo mocno pokazały się.
Jak się delikatnie jeżdźi to tylnych wcale się nie używa.
a dziadek był przyzwyczajony do bębnowych z przodu
a to zupełnie inna bajka.

ad: LHM
Jak miałeś fabrycznie LHM w układzie to NATYCHMIAST R-3 wylewaj i płucz denaturatem wszystko - bo będziesz miał wszystkie uszczelki do wymiany!!!
i to jeszcze dziś
pozdro MJS

Koledzy z LHM-eme krążą legendy ma to wpływ na zawieszenie hydro.Obecne płyny na przykład DOT-4 pełny syntetyczny obojętny mieszalny z wszystkimi płynami hamulcowymi nie agresywny całkowicie odsiarczony polski producent.Podpowiadam to z całą odpowiedzialnością wychowałem się i przerabiałem wszystkie hydro Citroena bez SM-a.Przykład jeździłem na LHM mineralu brakło moja niedbałość dolałem syntetyka i dalej zrobiłem ponad 100 tys.Wymieniłem później na pełny syntetyk będąc na wschodzie pęk przewód przelewowy co zrobić na Ukrainie Panowie PIWO wróciłem cało 1500km wymiana na LHM.Teraz meritum sprawy Moją 2CV zalałem DOT-4 trzy lata temu (15 tys km.).Oczywiście po płukaniu układu i jest spokój hamulce brzytwa,wymieniłem tarcze i klocki na Brembo ( 63 zł.sztuka tarcze)Płyn musiał spłynąć taka konstrukcja zacisków i co ciekawe ku mojemu zaskoczeniu zero osadu i mułu.Oddaje temat do przemyślenia.Pozdrawiam Marian.

Myślę, że mój problem nie wynika ze złego płynu tylko z ogólnie złego stanu cylinderków (czy czegoś innego). Szkoda, że nie wiedziałem o tej aukcji allegro wcześniej, bo kupiłem już buteleczkę dot-4 :P

Czy kupowałeś nowe tłoczki od tego ”gościa” do którego podałem namiary?