Auto pędzi a kierownica w rękach ;-) - kaczkowe przygodyTaka była pierwsza przejażdżka kaczuszką |
||
2cvclub › TECHNIKA KACZKOWA › UŁAŃSKA FANTAZJA czyl... › Auto pędzi a kierownica w rękach ;-) - kaczkowe przyg... | ||
|
Dodany: 2013-09-18, 23:22:15
Panowie, powinniśmy zmienić temat na ”Czy nas zaskoczyła kaczka”, bo Paweł chciał pochwalić się swoją przygodą, a tu każdy dokłada kolejne wspomnienia...
|
|
|
Dodany: 2013-09-19, 00:34:05
Tytułu nie trzeba zmieniać bo jest tak sformowany, że pasuje do wszelkich przygód. Nawiązując do poprzedniego postu to za zakończenie Rajdu Nitów razem z Kubą złapaliśmy już na mecie gwoździa w przednie koło prawe, po założeniu zapasu też autko stało w miejscu i trzeba było zamieniać kola z tylnego na przód.Jak znajdę zdjęcie to opiszę następną przygodę.
|
|
|
Dodany: 2013-09-19, 10:17:46
Myślę, że możemy pogodzić i jedno i drugie dopisując do tytułu kaczkowe przygody.
Ostatnio edytowany przez: kryptek, 2013-09-19 10:18:37
|
|
|
Dodany: 2013-09-19, 11:57:00
kryptek Myślę, że możemy pogodzić i jedno i drugie dopisując do tytułu kaczkowe przygody.
Auto pędzi a kierownica w rękach :) - kaczkowe przygody Świetny pomysł :) |
|
|
Dodany: 2013-09-19, 12:50:09
kryptek Auto pędzi a kierownica w rękach :) - kaczkowe przygody Świetny tytuł nie tylko na wątek, ale nawet cały dział w forum |
|
|
Dodany: 2013-09-19, 13:02:44
raff2 Świetny tytuł nie tylko na wątek, ale nawet cały dział w forum Może nie przesadzajmy z działami, bo się pogubimy |
|
|
Dodany: 2013-09-19, 13:40:01
raff2 Złożyła się rama (skorodowała) i koła przednie dotykały do tylnej powierzchni nadkoli. Na tyle mocno były przyciągnięte, że nie dało się jechać... Winien jestem dokończenia tej historii :) Spuściliśmy trochę powietrza z kół i udało mi się dotoczyć do Wuja do warsztatu. Tam rozebrałem kaczuszkę w celu naprawy ramy. Pech chciał, że w tym momencie skończyłem studia i wyjechałem na staż (a nawet trochę dłużej). Nie dopingowałem do robót i... po dwóch lat rama poszła na złom. Część nadwozia też. Zostało mi z tej kaczuszki kilka elementów. Ale do dziś mam żal, że tak to się skończyło. |
|
|
Dodany: 2013-09-19, 14:04:32
I w przypadku Kaczuszek powiedzenie... Co masz zrobić jutro, zrób dziś... jest jak najbardziej na czasie
|
|
|
Dodany: 2013-09-19, 14:13:30
kryptek I w przypadku Kaczuszek powiedzenie... Co masz zrobić jutro, zrób dziś... jest jak najbardziej na czasie |
|
|
Dodany: 2013-09-19, 18:47:11
To myślę, że nadszedł najwyższy czas aby podzielić się z Wami przygodą związaną z moim drugim wyjazdem kaczką i to w dodatku na wyjazd Nałęczów-Chlewiska. To był pomysł na spontaniczny wyjazd z całą rodzinką kaczulką w plener i to nie jedną . Jak zawsze pełen radości i optymizmu wyprowadziłem cytrynkę która wróciła właśnie z warsztatu po wymianie maglownicy. Ten optymizm i radość miałem chyba tylko ja pozostały skład mojej załogi miał nie zbyt wyraźną minę na mój pomysł ale argumenty i zew przygody przeważył szalę. Postanowiliśmy ruszyć po nowe przygody. Wszystko już było zaplanowane, do Lublina dojechałem bez problemów wszystko szło świetnie. Kaczka składała się na zakrętach, płynęła po wybojach, przyspieszała jak bolid F1 po prostu marzenie ... cdn
Ostatnio edytowany przez: Mpool, 2013-09-19 19:14:02
|
|
Liczba wyświetleń: 2110
Oglądasz posty
11
- 20
z 39
|
||