urwane szpilki kolektora

Niektórzy z was wiedzą, że jeżdżę już od 1.5 roku z urwanymi szpilkami od kolektora, przy wydechu.

Ostatnie trasy kończyły się dla mnie zawrotami głowy, bólem głowy i oszołomienie. A to dlatego, że wdychałem gazy z wydechu.

Postanowiłem dziś z tym skończyć.
Zdjąłem kolektor, na szczęście pozostałe szpilki się nie urwały.

Żeby wykręcić stare urwane trzeba było przyspawać do końcówek większą nakrętkę i w ten sposób udało się jedną wykręcić, ale druga się urwała na amen. Tak więc mam teraz na kolektorze jedną szpilkę. I nie jest źle.
Niestety zapomniałem zrobić fotki.
Kiedyś będę musiał wywiercić i wstawić nową szpilkę.

U mnie było urwanych 5 szpilek. Rozwierciłem je i nagwintowałem większe otwory. Była to moja pierwsza poważniejsza praca przy kaczce.

Podczas naprawy urwanej szpilki, niekonieczne jest rozwiercanie na większy wymiar. Ważne jest dokładne napunktowanie na środku pozostałości urwanej szpilki. Jeśli jest możliwość, to szlifierką kontową wyrównujemy powierzchnię i wtedy za pomocą ostrego punktaka wyznaczamy środek urwanej śruby. Dobrze jest najpierw wywiercić otwór mniejszym wiertłem, np 4.
Nie wiem jaki wymiar mają szpilki , ale podam średnicę otworów pod popularne gwinty. Może się to komuś przyda.
M5 - 4,2
M6 - 5
M8 - 6,75 ale wiercimy 6,5 bo chyba nikt nie ma wiertła 6,8
M10- 8,5
M12 - 10,2 ale wiercimy 10,5
Zasady gwintowania , pewnie są wszystkim znane. W razie ”W” służę pomocą, trochę się na tym znam.

Zapomniałem napisać, że szpilki były w rozmiarze M7 i nigdzie nie mogłem takich dostać. Wielkiego wyboru nie miałem.

Faktycznie takiego rozmiaru gwintownika trudno byłoby szukać, szpilki również pewnie trudno by było na tokarce dorobić, a gdzie szukać nakrętek ?. Jedyne wyjście to przerobić na M8.

Witam. Nakrętki to żaden problem stara skoda 120 ma kilka lub od starych klinów do pedałów rowerowych.

Chyba jednak w przypadku urwanych szpilek, lepiej zdecydować się na standartowe , ogólnodostępne śruby. Jeśli do przykręcenia zastosujemy np, nakrętki miedziane lub pomiedziowane, to potem są mniejsze problemy z ich odkręceniem.

To wada większości 2cv. Gwintowniki m7 można spokojnie dostać na allegro w zestawie 3 gwintowniki + narzynka, więc i szpilkę można sobie samwu zrobić. Chociaż mnie się nigdy nie chciało, zawsze wolałem znaleźć drugą zajechaną głowicę i wykręcić z niej szpilkę.