po malutku zaczynam... |
|||||||||||||||||||||||||||||||
2cvclub › TECHNIKA KACZKOWA › Renowacje Citroenów 2CV › po malutku zaczynam... | |||||||||||||||||||||||||||||||
|
Dodany: 2014-07-07, 15:03:03
Hmm, pedał gazu do podłogi nie dochodzi, to jak może jechać powyżej sześćdziesiątki? ;)
|
||||||||||||||||||||||||||||||
|
Dodany: 2014-07-08, 00:44:33
Saurus8 Sprawdź regulację dystansu tylnych okładzin, nawet mały luz powoduje różnicę na pedale hamulca (zaczyna się niżej przy pierwszym wciśnięciu, potem ok i dopiero po jakiejś przerwie to samo). Masz pewnie nowe szczęki z tyłu i muszą się dotrzeć, podlegają teraz szybszemu zużyciu.
Uszkodzenie zaworu zwrotnego najłatwiej wykryć w ten sposób, że jak przytrzymasz wciśnięty hamulec to zaczyna stopniowo wpadać w podłogę zamiast trzymać. Saurus miałeś rację - luz na szczękach zakwalifikowałem do katalogu ”zrobię to później” a potem zapomniałem o tym. Luz był ustawiony tak aby koło swobodnie się obracało. Po tym jak wszystko było rozbierane musiało się ułożyć mimo że nic tam nie jest nowe (oprócz gumek w cylinderkach). Bardzo mała regulacja na ślimakach dała oczekiwany efekt. Ustawiłem tak aby tylko było słychać lekkie tarcie szczęk o bębny. Teraz pedał hamulca bierze wysoko na raz i nie muszę już przymusowo hamować pulsacyjnie. Tłoczek pompy też się rozruszał i wraca już szybko. Zostało jeszcze takie bardzo powolne opadanie hamulca pod dużym naporem - z tym też poczekam - może samo się wyleczy a w ostateczności zawsze będę mógł wymienić pompę. Bo ileż to roboty... Jeszcze raz dziękuję za pomoc.
Ostatnio edytowany przez: SERVICEMAN, 2014-07-08 00:47:22
|
||||||||||||||||||||||||||||||
|
Dodany: 2014-07-08, 01:15:23
Cieszę się że mogłem pomóc. Podejrzewam że w jakimś stopniu każda pompa opada - nie ma czegoś takiego jak ”idealna szczelność”. Dopóki to nie przeszkadza w jeździe, dopóki od 1 szybkiego wciśnięcia koła dęba stają na asfalcie - dopóty moim zdaniem nie ma się co martwić.
|
||||||||||||||||||||||||||||||
|
Dodany: 2014-07-20, 15:15:13
![]() Plik: SAM_1392.jpg ![]() Plik: SAM_0926.jpg ![]() Plik: SAM_1074.jpg ![]() Plik: SAM_1090.jpg ![]() Plik: SAM_1221.jpg ![]() Plik: SAM_1434.jpg ![]() Plik: SAM_1475.jpg ![]() Plik: SAM_1596.jpg ![]() Plik: SAM_1707.jpg ![]() Plik: SAM_1710.jpg
|
![]() |
(rozmiar: 136.64 KB, pobrań: 8) | Pobierz |
---|---|---|
![]() |
(rozmiar: 145.66 KB, pobrań: 10) | Pobierz |
![]() |
(rozmiar: 129.93 KB, pobrań: 9) | Pobierz |
![]() |
(rozmiar: 110.58 KB, pobrań: 6) | Pobierz |
![]() |
(rozmiar: 96.24 KB, pobrań: 8) | Pobierz |
![]() |
(rozmiar: 53.79 KB, pobrań: 8) | Pobierz |
![]() |
(rozmiar: 112.61 KB, pobrań: 7) | Pobierz |
![]() |
(rozmiar: 54.82 KB, pobrań: 8) | Pobierz |
![]() |
(rozmiar: 57.06 KB, pobrań: 10) | Pobierz |
![]() |
(rozmiar: 64.1 KB, pobrań: 6) | Pobierz |
...
![]() |
(rozmiar: 67.71 KB, pobrań: 31) | Pobierz |
---|---|---|
![]() |
(rozmiar: 100.7 KB, pobrań: 28) | Pobierz |
![]() |
(rozmiar: 87.7 KB, pobrań: 11) | Pobierz |
![]() |
(rozmiar: 55.11 KB, pobrań: 11) | Pobierz |
![]() |
(rozmiar: 37.47 KB, pobrań: 9) | Pobierz |
![]() |
(rozmiar: 67.31 KB, pobrań: 7) | Pobierz |
Robercie ,jestem pełen podziwu i zazdrości. Taka wyprawa i w dodatku ”kaczuszką” Może ujawniłbyś więcej szczegółów .jak się spisał i jakie reakcje wywołał samochód.
Dziękuję Herbi. Żeby nie wyglądało to za słodko to muszę powiedzieć krótko - Twoja kaczuszka jest bardzo dokładnie i porządnie robiona.
Na wycieczce nic się nie popsuło. Trasa 5500 km i całą drogę uśmiechy i pozdrowienia zimnych Norwegów i Szwedów. Niechcący wpadliśmy na kemping w pobliżu miejscowości gdzie następnego dnia odbyła się parada zabytkowych samochodów - głównie us skrzydlaków z lat 50 tych.
![]() |
(rozmiar: 181.63 KB, pobrań: 19) | Pobierz |
---|
Gratuluję pięknej wyprawy.
Kaczka wyszła pięęknie ma ”dyskretny urok” cieszę się, że znie zrobiłeś z niej ”choinki” :)
Jechałem tylko po równym asfalcie więc komfort jazdy wysoki - gdyby nie szum otwartego dachu to byłoby słychać tylko aksamitny pomruk silnika. Miałem kilka podjazdów pod górę gdzie musiałem piłować na dwójce przez kilka kilometrów a potem w dół aż do malinowych tarcz. Wtedy bałem się że coś się oberwie i odpadnie. Średnia prędkość w górach to około 40 km/h a spalanie 7 litrów. Maksymalnie w jeden dzień zrobiłem 850km co nijak nie odbiło się na moim kręgosłupie - wręcz przeciwnie jeżeli ktoś ma tego typu problemy ( a ja mam) to takie trasy powinny być wypisywane przez ortopedę na recepcie w formie terapii.
Kolor nieba, błękitnego lodowca i fiordów to wypadkowa z mieszalni lakierów o nazwie Blue Celeste teraz to wiem - wcześniej się tylko domyślałem. Dwie lampy z przodu bardzo się przydały w pustych i ciemnych tunelach oraz w częstych i gęstych mgłach i chmurach. Wiedziałem gdzie jadę - tam ceni się prostotę oraz praktyczność dlatego nie pojechałem do Saint Tropez (zestaw do przyozdabiania na choinkę mam już w szufladzie). Dodaję kilka fotowidoków
![]() |
(rozmiar: 153.37 KB, pobrań: 21) | Pobierz |
---|---|---|
![]() |
(rozmiar: 99.41 KB, pobrań: 25) | Pobierz |
![]() |
(rozmiar: 130.23 KB, pobrań: 19) | Pobierz |
![]() |
(rozmiar: 61.5 KB, pobrań: 26) | Pobierz |
![]() |
(rozmiar: 65.09 KB, pobrań: 15) | Pobierz |
![]() |
(rozmiar: 160.32 KB, pobrań: 18) | Pobierz |
![]() |
(rozmiar: 93.83 KB, pobrań: 29) | Pobierz |
![]() |
(rozmiar: 94.45 KB, pobrań: 20) | Pobierz |
![]() |
(rozmiar: 96.87 KB, pobrań: 27) | Pobierz |
![]() |
(rozmiar: 57.42 KB, pobrań: 21) | Pobierz |