Rama!!! Potrzebuje pomocy fachowego oka...

Jeśli rzeczywiście chcesz jeżdzić aż do nowego roku na starej złamanej ramie, to proponuje dwie rzeczy. Wspawać kontownik pod spód zeby ją choć trochę usztywnił, i KONIECZNIE wstawić przegub kardnana na kolumnę kierowniczą, bo w tej chwili każdy ”ruch” ramy, może ci ukręcić naprężoną kolumnę, a jesli nie, to chociaż ją trochę ”doregulować” na srubach przy tablicy rozdzielczej, zeby zlikwidowac ”naprężenia” i kontrolować co chwilę czy się nie pojawiają.

Kuba, Czy sugerujesz, ze ona sie juz lamie? Postaram sie dzisiaj zrobic fotki z profilu. Ale jesli chodzi o kolumne kier, to jest idealnie na srodku, otwory na swiatla w masce tez ok no i te blachy nad blotnikami takze w porzadku. To delikatne chrobotanie, o ktorym wspominalem, jest naprawde delikatne i naprawde sporadyczne. Wiec czy uwazasz, ze jest ryzyko naglego zlamania? Bo przyznam szczerze, ze mnie zmartwiles...

Przepraszam, mój błąd, nie spojrzałem dobrze na początek wątku, tj. źle skojarzyłem której kaczki dotyczy. Niedawno była dyskusja dotycząca już nadłamanej kaczki i myśląłme, ze chodzi o tamtą. Zdecydoawnie za dużo mam rzeczy na głowie i mi się trochę miesza. Sorry.
Oczywiście, twoja tego nie wymaga.

No to mi ulzylo. Wlasnie odkrylem, ze odglos dochodzacy spod nog to uklad kierowniczy. 5 minut temu zdjalem maske i krecac kierownica gwaltownie w jedna i druga strone uslyszalem ten wlasnie stukot. Dochodzil wprost z przedniej maglownicy w belce... Wiec teraz musze sie zaglebic chwilowo w temat ale moze otworze osobny temat...

Przekładka blacharki z prawo na lewostronną kierownicę wygląda nie skomplikowanie.
Znalazłem kilka fotek na http://africarally09.theadventurists.com/index.php?mode=teamwebsites&name=absolute-citroen

Pytaj Busoludka, własnie nie dawno ”na świeżo” skończył taką przekładkę