FENIX, a nie kaczka XD

Panowie. Kazdy ma swoja racje. Mozna cos polatac malym kosztem i wysilkiem. Mozna wszystko nadgryzione wywalic. Zrobimy tanio i po lebkach, przetrwa niedlugo i szybko wylezie. Mozna zrobic nadzwyczaj solidnie i pobedzie to dluzej, ale za to trzeba zaplacic. To tylko kwestia osobistej kalkulacji. Kazdy ma prawodo wyboru i kazdy jest panem wlasnego portfela.

no tak, ale pozwolę sobie jeszcze napisać, że wycinając np zardziewiałą część podłogi a wymiana całej, nie ma znaczenia, bo nową cała podłogę też trzeba do czegoś przyspawać, więc czy to też wyjdzie?

Nie ma znaczenia czy całą czy pół, jeśli drugie pół jest zdrowe to po co wymieniać całe?
Gdyby to było dziwne to producenci części 2cv nie sprzedawali by np 1/4 podłogi (kwadrat przedni).
Tak samo nie sprzedawali by samego zawiasu maski zamiast całego przedszybia.

Wszystko zależy jak się to fachowo zrobi.

I to jest cholerny dylemat. Ile robic? Wiem z wlasnego doswiadczenia, ze czasem na autku pojawialo sie kilka niewinnych purchelkow. Drobnostka. Gdy zaczalem toto rozgrzebywac, a wygladalo calkiem niewinnie, ingerencja szla dalej,dalej,dalej. Okazywalo sie, ze calkie zdrowawe autko mialo szyby umocowane tylko na farbie,mialo wygryzione calkiem ramy. Najskuteczniejsza metoda oczyszczenia rdzy jest piaskowanie, bo tylko piasek wygoni ruda z najmniejszych zakamarkow. Co prawda sa cudowne srodki, ktore podobno mozna klasc na tylko z grubsza oczyszczona rdze, ale mnie jakos nie udawalo sie skutecznie przykryc rdzy. Owszem,na rok,dwa.

Nie nooo.... poddaję się...:D:D
Ty naprawdę nic nie rozumiesz...


Zadajesz się - i z nieodpowiednimi dentystami, i z nieodpowiednimi piaskarzami, Łukasz :/

[/quote]

Publicznie mnie wyśmiewasz, to jest moim zdaniem chamskie.
Dentyści mają swoje fora.
Jacku, forum jest po to żeby dzielić się przydatnymi informacjami na temat 2cv a nie, żeby komuś robić przykrość, jeśli masz jakieś prywatne sprawy do mnie, to jest do tego poczta prywatna na tym forum.
Nie będę się więcej wypowiadał w tym wątku bo moim zdaniem to strata czasu a temat zaczyna nie mieć nic wspólnego z celem tego forum.

owszem nie mówie, że piaskowanie jest wykluczone i złe, ale tylko nieliczni wiedzą jak kaczuszke piaskować. Do usuwania lakieru,farby jest wiele możliwości, szlifowanie, opalarka, szlifierka druciana, płyny i kwasy czyszczące blachy do zera.
I oczywiście, każdy robi to co lubi, napisałem to co napisałem, bo wielu już nie raz płakało, że części im poznikały po piaskowaniu.

Agregat Karcher`a ogolnie jest b. dobry. Niestety,widzialem na wlasne oczy jak gosciu sam sobie zdemolowal sporym wytryskiem nadgryzina chlodnice,tak,ze pociekla. Taki agregat dostawili do myjni mechanicznmej na stacji benzynowej Shell`a przy Stawkach. Tym agregatem obsluga myla wstepnie nadzwyczaj zablocone autka. Niektorzy, niecierpliwi wyreczali obsluge i sami opylali swoje skarby. Ja tez to robilem, bo lubilem. Rzecz w tym, ze poza przyjemnym i bezmyslnym opylaniem trzeba troszke myslec. Oto,gdy z dyszy wali strumien pod cicnieniem kilkunastu atmosfer, dziala sila odrzutu. Gdy zamkniemy gwaltownie wyplyw, dysza poleci nam do przodu. Wiele szyb w ten sposob wybili sobie ci bez wyobrani, ci co przegapili wyklad lub uciekli z lekcji fizyki o akcji i reakcji.

Może zostawmy niesnaski na kiedy indziej i inne off-topic’i i wróćmy do mojej 2CV :/

niech każdy usuwa rdzawe tak jak mu śię podoba i będzie OK

jakie Wy problemy macie wazne zeby kaczka krztałt trzymała