Początek drogi :)

Kurde, ale ładnie zachowany oryginalny lakier, te folie się na coś przydały. Ze zdjęć wygląda, jakby przy niewielkich poprawkach nadawał się do zachiwania. A jak to wygląda na żywo?

Tak jak mówisz, trochę uzupełnienia, politura nabłyszczająca i będzie ładnie. I tak zamierzam lakierować ale to duża kasa i może będzie musiało poczekać - na razie chcę zrobić kaczkę 100% sprawną technicznie do jazdy a potem się zobaczy jak to wszystko finansowo i w czasie wyjdzie (jeszcze prawka nie mam a tego nie przeskoczę, pewnie będę miał dokument dopiero przed wakacjami) - samochód wygląda tak że po dalszym uporządkowaniu nie będzie wstyd jeździć.
Podłoga już była jakoś łatana przynajmniej lewa, progi i inne typowe miejsca są pordzewiałe ale chyba nie tak że wymagają natychmiastowej interwencji - mogą poczekać na właściwy moment.

Jak wyciągnąć kolumnę kierownicy/kierownicę z wałkiem? Po długiej walce udało mi się wyciągnąć śrubę z obejmy trzymającej na dole (nie wiem czy tak miało być czy przeciągnęło to skrzywienie ramy ale obejma znalazła się ZA blachą kabiny, po stronie maglownicy. Trochę trzeba było powalczyć.
Wyjąłem całą śrubę ale całość jest trzymana jeszcze kołnierzem od blokady a to co trzyma kolumnę do budy (cybant) nie jest demontowalne. Jest jakiś sposób żeby zdjąć całą kolumnę lub sam wał kierownicy?
Kierownica po zdjęciu obcierającego o budę kołnierza kręci się dość swobodnie, wcześniej miała momenty gdzie się blokowała bo śruba zahaczała o blachę.

Według mojego rozeznania obejma powinna być po stronie silnika.
Cały element stacyjki z blokadą, trzyma się do skrzynki prędkościomierza na przetyczce w kształcie litery ”U” która w większości kaczek jakie rozkręcałem była na nakrętki, a w każdym razie jeśli się nie dawała odkręcić to łatwo się dawała ukręcić. Wtedy kolumna się robi ruchoma i zdjęcie jej z wieloklinu to już tylko kwestia odpowiednio przyłożonej siły, zależnie od stanu auta dużej lub małej.

Trochę nie na temat, ale podobny problem już poruszaliśmy.
Przeczytaj, może Cie jakoś natchnie:
http://2cvclub.frix.pl/post/60715

U mnie są właśnie stożki, nie do odkręcenia. Może przetnę dremelem jeśli da się bez uszkodzenia czegoś.

Udało się bez cięcia. Pierścień blokady kierownicy miałem przesunięty do góry tak że do śrub imbusowych nie było normalnie dostępu przez otwór w osłonie kolumny. Trochę się pogimnastykowałem i od tyłu deski udało się odkręcić i zsunąć całość.
Potem próbowałem wybijać całą kolumnę tak jak pod jednym z linkiem, poszło z 1 cm a potem już nic. Wziąłem kaczkowy lewarek, na solidnym 20cm drewnianym klocku zaparłem o przegrodę a końcówkę na metalowej płytce do której przykręca się koło kierownicy i w ten sposób wyciągnąłem kolumnę. Niestety jednak nie jest z nią wszystko ok, jest pęknięta po obu stronach otworu przez który idzie śruba :( Myślicie że to koniec strat czy maglownicy też mogło zaszkodzić?

A to o czym mówicie to nie jest czasem fabryczne rozcięcie? Ta obejma coś musi ściskać przecież